2009-05-16 11:47:16.092477
aeRo
napisał(a):
[url=http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35821,6578956,Motory_juz_nie_dla_nastolatkow.html]Link do artykułu na Gazeta.pl[/url] Kto za? Kto przeciw?
2009-05-18 10:51:57.581982
b11l
napisał(a):
Obiema łapami ZA, jak robiłem kat. A rok temu też byłem ZA (o dziwo) Uważam, że nawet najlepsi motocykliści kiedyś zaczynali swoją przygodę. Większy motocykl zamiast mniejszego to jest tylko przedłużeniem męskości, bo na małym też można jeździć szybko, dynamicznie. Jednak uważam, że bez sensu jest wprowadzanie nowej kategorii, pewnie jeszcze na nowo kurs prawa jazdy trzeba będzie robić, to jest kolejny powód do zdarcia forsy z podatnika. Może jakiś egzamin ale już bez potrzeby robienia kursu, co by sprawdzał tylko, czy przez te 2 lata delikwent jeździł na mniejszym motocyklu i czegoś się nauczył, po prostu: chcesz większe moto zapłać 200 za egzamin, zdaj i możesz jeździć. Ale nie: zapłać 200 za egzamin i 1000 za kolejny kurs, bo to byłoby po prostu nieuczciwe moim zdaniem. Jeżeli chodzi o "szaleńców", "warzywa"... jeżdżących bez prawka to uważam, że nie ma i nie będzie takiej ustawy która zniszczy tą grupę. Ci uczciwie jeżdżący (z prawkiem), nawet jeżeli wsiądą na szlifiere to o motocykliżmie jakieś pojęcie będą mieli i uprawiając speeding już nie będzie takiej śmiertelności wśród uczciwie jeżdżących.
2009-05-18 14:00:49.578842
Bruno
napisał(a):
Kiedy zamierzają wprowadzić tą ustawę ? Będzie tak samo jak z motorowerami i rejestrowaniem 125 jako 50... Będą brać motor o mocy np 70kw i załatwiać sobie że to 35kw... Nic to nie zmieni, a głównie wyciągnie z nas pieniądze bo będzie trzeba kurs robić za każdym razem (tak sądzę) i egzaminy też zawsze kosztują. I tak latam 50cm3, właśnie się przesiadam na sezon na 125cm3 i potem 250-400cm3. Osoba która chce lansować bądź latać jak szaleniec, a nie być prawdziwym motocyklistom to i tak nie będzie na to patrzyła a innym to tylko utrudni życie. Rozsądek na drodze jest potrzebny, ale jest też potrzebny przy ustalaniu prawa.
2009-05-30 00:13:50.466677
OmikronHertum
napisał(a):
A ja mam takie pytanie: na jakiej zasadzie będzie przechodzenie z np. A2 na A? Powiedzmy mam 2 lata kat.A2, kończę 20lat i chcę mieć kat. A. Tobym musiał robić odnowa kurs tylko że na większym motorze i zdawać egzamin? Tak się zastanawiam na ile ten pomysł ma na celu zwiększyć bezpieczeństwo na drogach, a na ile po prostu kolejną pijawko do zabierania pieniędzy.
2009-07-25 15:50:41.489859
karoleq_90
napisał(a):
To nic nie da. bo kto będzie chciał pojeździc to zrobi to i bez prawka
2009-07-25 21:03:41.285284
madcap_72
napisał(a):
w odpowiedzi na pytanie o przejście na wyższą kategorię prawa jazdy zdawać się będzie tylko egzamin praktyczny zarówno zadania wykonywane placu jak i w ruchu drogowym pozdrawiam
2009-07-26 11:12:54.437691
jeszua
napisał(a):
[quote]zdawać się będzie tylko egzamin praktyczny[/quote] skąd wiesz? możesz podać podstawę?
jsz
2009-07-27 13:05:51.38414
madcap_72
napisał(a):
podstawą jest rozporządzenie Ministra Infrastruktury nr 217 z dnia 27.10.2005 r. poz. nr 1834 (z późn. zmianami) w sprawie szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnień przez kierujących pojazdami, instruktorów i egzaminatorów rozdział 5 - Egzaminowanie osób ubiegających się o uprawnienia do ierowania pojazdami - par. 25 ustęp 2 punkt 2
Logicznym i jedynym rozinięciem tego punktu, z racji, że egzaminowany nie ubiega się o nowe kwalifikacje jest tylko kolejny egzamin praktyczny - tak jak z A1 przechodzi się na A zdając praktyczny, tak z A będzie przechodzić się na A2
(przez analogię)
pozdrawiam Edit:
to tyle, co do egz praktycznego (dla nierozumiejących - nie ma w tej sytuacji egz. teoretycznego)
w zakresie kursu teoretycznego w ośrodku szkolenia - nie będzie on wymagany
ponieważ załącznik nr 3 ww. rozporządzenia w par. 3 ust. 1 pkt 3 wyraźnie określa, kiedy wymagane jest szkolenie teoretyczne i w tym wypadku ono nie występuje, występować będzie tylko 10 godz. szkolenia praktycznego [color=#FF0000]scaliłem posty - aeRo.[/color]
2009-08-21 22:31:58.626472
Bartek
napisał(a):
Witam. jestem nowy.. kilka razy już sę wypowiadałem ale dopiero dziś się zarejestrowałem osobiście uważam wprowadzanie kolejnych cyferek do kat A za bezsensowne (no może nie z punktu widzenie ministerstwa finansów). sam jeżdżę skuterem 50ccm i za rok zamierzam się przesiąść na 125ke. denerwują mnie strasznie wypowiedzi pomysłodawców ww projektu dotyczące młodych ludzi (debile, wariaci, nieodpowiedzialni... to może przesuńmy wiek uzyskania pełnoletności z 18 na 24 lata...
uważam, że jeśli zdam maturę (mając 19lat) na - dajmy na to 65% - to uważam że nie powinienem czekać aż 5 lat na prawo do jazdy ma większym moto (nie mam kasy żeby robić prawko co 2 lata)
skoro żyjemy w państwie gdzie obowiązuje obowiązek nauki i większość młodych ludzi pisze maturę to może powiążmy prawo do zdania egzaminu (ktoś kiedyś proponował testy psychologiczne czy coś takieo) z wynikami matury. co myślicie o moim pomyśle?
2009-08-21 23:34:28.649583
madcap_72
napisał(a):
o jakią znajomość prawa pytasz?
znajomość przepisów ruchu drogowego?
czy może o udowodnienie, że ma się dobrą pamięć - wkucie nieco ponad 400 pytań i odpowiedzi na nie?
popytaj się znajomych, co zdawali egzamin teoretyczny - w jaki sposób się do niego przygotowali a następnie zdali
spytaj się ich też, czy któryś z nich choć raz uważnie przeczytał kodeks drogowy...
2009-08-22 08:09:51.304804
jeszua
napisał(a):
[quote]osobiście uważam wprowadzanie kolejnych cyferek do kat A za bezsensowne (no może nie z punktu widzenie ministerstwa finansów).[/quote] jak każdy, kto się łapie na nowe przepisy... przy każdej zmianie ludzie pomstują na złodziejstwo państwa, np. ja teraz na kolejną zmianę odpisu vat - w jednych mają więcej racji, w drugich mniej
prawda jest taka, że jak wskazują statystyki np. ubezpieczeniowe (bo policyjne, zwłaszcza u nas, są o kant d..y rozbić), młodzi kierowcy stanowią grupę podwyższonego ryzyka. takie a nie inne przepisy właśnie z tych obserwacji wynikają, poza tym obowiązują w większości krajów europy i jakoś ludzie potrafią się do nich zastosować i przestrzegać... jak to niedawno czytałem: u nas po prostu brak poszanowania dla prawa jako takiego, zwyczajem jest łamanie go i chlubienie się tym
zmiany są, pozostaje się do nich zastosować. na pocieszenie może tylko tyle: zmiana kategorii nie będzie wymagała prawdopodobnie "nowego prawka" w całości, a tylko egzaminu praktycznego - tak AFAIK jest teraz przy przesiadce na większe, ktoś to już pisał
jsz
2009-08-22 09:10:27.131404
blazej
napisał(a):
[quote]Witam. jestem nowy.. kilka razy już sę wypowiadałem ale dopiero dziś się zarejestrowałem osobiście uważam wprowadzanie kolejnych cyferek do kat A za bezsensowne (no może nie z punktu widzenie ministerstwa finansów). sam jeżdżę skuterem 50ccm i za rok zamierzam się przesiąść na 125ke. denerwują mnie strasznie wypowiedzi pomysłodawców ww projektu dotyczące młodych ludzi (debile, wariaci, nieodpowiedzialni... to może przesuńmy wiek uzyskania pełnoletności z 18 na 24 lata...
uważam, że jeśli zdam maturę (mając 19lat) na - dajmy na to 65% - to uważam że nie powinienem czekać aż 5 lat na prawo do jazdy ma większym moto (nie mam kasy żeby robić prawko co 2 lata)
skoro żyjemy w państwie gdzie obowiązuje obowiązek nauki i większość młodych ludzi pisze maturę to może powiążmy prawo do zdania egzaminu (ktoś kiedyś proponował testy psychologiczne czy coś takieo) z wynikami matury. co myślicie o moim pomyśle?[/quote] to już w ogóle poroniony pomysł wiązanie prawa jazdy z wynikami matury. Nadal są szkoły zawodowe i nie ma obowiązku pisania matury. A nawet jak ktoś dobrze napisze maturę nie znaczy że jest na tyle rozsądny aby wsiadać na litra. A jak tak patrze co się czasami dzieje na drodze to gdy by były testy to połowa by nie jeździła na moto.