Mieszkańcy osiedla Klucz w południowo-zachodniej części Szczecina nie chcą toru motocrossowego. Zebrali 1000 podpisów przeciwko korzystaniu z obiektu…
Chociaż lokalizacja toru wydaje się dobra (tereny zielone niedaleko dróg A6 i S3) mieszkańcy osiedla narzekają na hałas. I to mimo tego, że autostrada A6 oddziela tor od budynków mieszkalnych. Zupełnie zatem niezrozumiałe jest, dlaczego narzekają na hałas wynikający z funkcjonowania toru, a nie ważnej arterii drogowej.
Inwestor musiał wystąpić o decyzję środowiskową. Ta potwierdziła, że „eksploatacja toru nie spowoduje przekroczeń dopuszczalnych poziomów hałasu określonych dla najbliższych terenów podlegających ochronie akustycznej”. Czy to nie powinno zakończyć sporu?
Rada osiedla zapowiada walkę, bowiem decyzja jeszcze się nie uprawomocniła, dając możliwość odwołania do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
Tor fizycznie istnieje od 2 lat, a teren, na którym funkcjonuje, udostępniło miasto dla Klubu Motorowego Szczecin. Konflikt rozpoczął się, kiedy władze klubu chciały dopełnić formalności prawnych. Prezes obiektu nie rozumie sprzeciwu mieszkańców, zwracając uwagę, że ekrany autostrady tłumią hałas, a obiekt przyciągnie motocyklistów, rozjeżdżających dotąd lasy. Jeśli rada osiedla przegra albo wycofa się z protestów, być może tor liczący 1700 m otrzyma homologację…
Zostaw odpowiedź