69 KM i 451 cm3 nie robią wrażenia, ale kiedy uświadomimy sobie, że to hybryda i pod palcem mamy booster, który natychmiast daje pełną moc i moment obrotowy elektrycznego silnika, robi się ciekawie. Ale czy to wystarczy, by z Ninjy 7 uczynić Priusa wśród motocykli?
Kwestią czasu było, kiedy hybrydy zaczną jeździć także na dwóch kołach. Za pierwszym tego typu motocyklem stoi właśnie Kawasaki z modelem Ninja 7 Hybrid. Zieloni oferują połączenie tradycyjnych motocyklowych technologii i nowoczesnych rozwiązań hybrydowych.
Serce motocykla to połączenie chłodzonego cieczą czterosuwowego silnika spalinowego o pojemności 451 cm3 wzmocnionego silnikiem elektrycznym. W sumie dostępnych jest 59 KM, natomiast aktywowanie funkcji e-Boost zwiększa tę moc do 69 KM.
Ninja 7 HEV ma być średnim motocyklem, który, zdaniem producenta, śmiało może konkurować z litrowymi jednostkami. Wszystko za sprawą wspomnianego e-Boosta, który zapewnia maksymalny moment obrotowy od samego startu. Producent zapewnia, że rozwiązanie to korzystnie wpłynie na spalanie, które miałoby być porównywalne z motocyklami klasy 250 cm3.
W hybrydzie znajdziemy trzy tryby jazdy: SPORT-HYBRID, ECO-HYBRID oraz EV. Ten ostatni jest trybem całkowicie elektrycznym, aktywnym przy niskich prędkościach. W wyposażeniu znajdziemy również system ALPF (Automatic Launch Position Finder), który przy zatrzymaniu sam załączy pierwszy bieg w motocyklu, a także system start-stop.
Manewrowanie na parkingu ułatwi użytkownikowi system walk. Po jego włączeniu kierujący będzie mógł jechać motocyklem z prędkością zbliżoną do prędkości, z jaką porusza się pieszy, i to zarówno w przód jak i w tył. Żeby zmieścić to wszystko, hybrydowa Ninja zbudowana została na bazie rurowej ramy motocykla sportowego. Dzięki niej możliwe było centralne umieszczenie litowo-jonowego akumulatora, co optymalnie rozłożyło masę pojazdu. Całości dopina wyświetlacz TFT z możliwością połączenia się z telefonem za pośrednictwem specjalnej aplikacji.
Niestety, wciąż nie są znane ani oficjalna data premiery, ani – co niektórych może bardziej interesować – cena motocykla. Ninja ma być dostępna w kwietniu 2024 roku, pozostaje jednak pytanie jak hybrydowy motocykl zostanie przyjęty na rynku. Przyzwyczajamy się powoli do widoku elektrycznych motocykli i skuterów na naszych drogach. Czy Kawasaki Ninja HEV stanie się dla motocykli tym, czym stała się dla samochodów Toyota Prius? Na odpowiedź na to pytanie pozostanie nam poczekać jeszcze kilka miesięcy, a może i lat.
Normalnie byłbym na nie, bo przecież „to nie uchodzi, elektryk panie ?”
Ale to moto fajowo wygląda 🙂