Husqvarna 701 Enduro - dual klasy premium - Motogen.pl

Technika/różnice

Husqvarna 701 Enduro ma bardzo dużo wspólnych rozwiązań z testowaną niedawno, 701 Supermoto tej samej marki (test znajdziecie tutaj). Jednak różnice są zauważalne. Przede wszystkim uwagę zwracają koła o średnicy zwiększonej do 21 (przód) i 18 cali (tył), obute w opony terenowe. Zawieszenia (także w pełni regulowane WP) otrzymały inne zestrojenie oraz skok. W efekcie prześwit motocykla wzrósł o centymetr, a wysokość siodła o 20 mm, osiągając 910 mm. Zmiany objęły przedni układ hamulcowy (mniejsza o 20 mm tarcza oraz również czterotłoczkowy, ale mocowany tradycyjnie zacisk Brembo).

 

Sylwetka 701 Enduro przypomina 701 Supermoto…

 

Na potrzeby off-roadu, pochylono przedni widelec do 63 stopni (w Supermoto 44 stopnie). Na szczęście silnik pozostał bez zmian. Ufff, to chyba wszystkie zauważalne różnice. Obydwa modele mają bardzo podobną stylistykę, deskę rozdzielczą, lusterka, elementy karoseryjne.

Jazda

Gdy pamiętamy doświadczenia z dobrego prowadzenia 701 Supermoto, wniosek jest jeden: Husqvarna 701 Enduro prowadzi się gorzej. Ale… jeśli weźmiemy pod uwagę, że wyposażono ją w dużo większe przednie koło oraz uniwersalne opony z całkiem dużą orientacją na offroad – nasze postrzeganie 701 Enduro znacznie się zmienia. Jak na uniwersalny motocykl z dzielnością terenową jest zaskakująco precyzyjna i stabilna, chociaż utrzymanie kierunku wymaga więcej siły niż w Supermoto.

 

Hamulce: jedne z najwydajniejszych w motocyklach enduro…

 

Jej układ hamulcowy działa skuteczniej niż w  przeciętnym dualu z końca lat 90. ABS naprawia błędy kierowcy nie przyzwyczajonego do dość szybkiej utraty przyczepności podczas prób jazdy sportowej po ulicach. Dozowalność układu i skuteczność hamowania dobra, jak na motocykl szosowy, i doskonała, jak na enduro.

 

Zmiana kierunków – intuicyjna, a silnik w każdych warunkach jest petardą. Motocykl doskonale wybiera wszelkie nierówności i wyrwy w jezdni. Odkręcając manetkę, możemy w szybkim tempie poruszać się po najgorszych fragmentach miejskich arterii, a omijanie korków poboczem czy krawężnikami jest intuicyjne. Najprawdopodobniej Husqvarna 701 Enduro prowadzi się niewiele gorzej w winklach, niż jej wcielenie z Supermoto w nazwie, ale nie mogliśmy tego sprawdzić za sprawą zbyt szybko „puszczających” w złożeniu opon.

 

Silnik: prawdziwa petarda bez zakresów, w których odczujemy niedobory mocy.

 

Silnikowo Husqvarna 701 Enduro to petarda. Dynamiczna, bez zakresów, w których moc jest niewystarczająca. Elastyczna i umiarkowanie – ale jednak – agresywna. Biegi zestopniowane raczej krótko (co ułatwia wyjazd z kałuży), a skrzynia pracuje precyzyjnie i bez szarpnięć.

 

Testowany motocykl ma niewielką średnicę zawracania, co znacznie zwiększa dzielność miejską.

 

Jeśli już poruszamy temat jazdy w mieście, to Huska dobrze przeciska się w ruchu miejskim, a miejsca nieprzejezdne moglibyśmy ominąć chodnikiem (oczywiście prawo nie pozwala tego zrobić). Lusterka umieszczone na sensownej wysokości nie kolidują z tymi z aut osobowych. Pozycja wyprostowana, naturalna, za kierownicą dużo miejsca. Niestety, podczas jazdy z większymi prędkościami dość mocno odczujemy napór powietrza. Dlatego sugerujemy jak najszybszy zjazd na szutry, gdzie motocykl czuje się jak ryba w wodzie…

 

Zobacz dane techniczne motocykla Husqvarna 701 Enduro w naszym katalogu motocykli

 

Czytaj dalej na następnej stronie>>>

 

 

Teren

Umówmy się, Husqvarna 701 Enduro nie jest pogromcą torów motocrossowych, ale w niezbyt ciężkim terenie doskonale da sobie radę. Kopny piach na szutrowej drodze, wyboiste podjazdy czy przejazd przez zabłocone fragmenty dróg dojazdowych to jej natura. Popołudniowe wyjście z pracy i wyjazd gdzieś na szutrowe, mazurskie drogi to doskonały wstęp do dobrej zabawy.

 

Szutry i niezbyt głębokie piaski to żywioł Husqvarny 701 Enduro…

 

Wraz z podkręceniem tempa i przyzwyczajeniem się do dzielności terenowej Huski, zaczynamy wjeżdżać na coraz większe wertepy, kałuże czy wręcz obieramy sobie cel w linii prostej i z uporem do niego zmierzamy. Husqvarna jest zbyt ciężka i ma zbyt uniwersalne opony, żeby nadawała się do offroadu przez duże „O”, ale gdy np. odnajdziemy opuszczoną linię kolejową, to przejazd jej podtorzem jest formalnością.

 

Husqvarna 701 Enduro świetnie nadaje się do tego, żeby zapakować torbę, namiot i śpiwór na tylne siedzenie, zebrać ekipę 2-3 najbliższych kumpli i przemierzać Bieszczady drogami zapomnianymi przez świat. Strumienie, błota, wyrwy – pokonamy prawie wszystko.

 

Niestety, jest też kilka wad: dla jeźdźca o wzroście 190 cm kierownica jest umieszczona zbyt nisko (w pozycji stojącej), motocykl ma bardzo prymitywny zestaw wskaźników, a zamiast wskaźnika paliwa umieszczono niezbyt czytelną kontrolkę rezerwy.

 

Ograniczenie dzielności cargo: wlew paliwa komplikujący montaż bagażnika…

 

Bagażnik za siedzeniem nie jest oferowany w standardzie, co utrudnia przewóz ładunku. Dodatkowo w miejscu, gdzie dawne duale miały ów bagażnik, projektanci umieścili wlew paliwa, co będzie utrudniało tankowanie, jeśli jakiś stelaż lub płytę ładunkową „zdłubiemy” spawarką w zaciszu domowego garażu… Sprawę powinny rozwiązać fabryczne, akcerosyjne systemy ładunkowe.

 

Niewielki, 13-litrowy  zbiornik paliwa, w połączeniu z konsumpcją rzędu 5-6 l nie przekonuje do dalekiego zapuszczania się w tereny pozbawione stacji benzynowych.

 

Ascetycznie: licznik ograniczony do niezbędnego minimum…

 

W przypadku starych duali, wystarczyło dokonać zakupu akcesoryjnego baku, w Husqvarnie zbiornikiem jest wspornik siedzenia, co utrudni taką operację… Na szczęście producent przewidział opcjonalne, dodatkowe zbiorniki paliwa oraz zmodyfikowaną część przednią ułatwiającą montaż np. GPSu. Ciekawostką jest program „bad fuel” umożliwiający poruszanie się na paliwach o marnej jakości (powyżej 80 oktanów).

Naszym zdaniem

Testowany motocykl jest dobrze wykonany. Na drogach asfaltowych prowadzi się nadspodziewanie dobrze (oczywiście jak na swoją kategorię). Dysponuje skutecznymi hamulcami z odłączanym ABS, jest całkiem komfortowy, a jego dzielność terenowa zaskakująco duża. Za sprawą dynamicznego silnika korzystnie odstaje od starych duali osiagami i prowadzeniem. Niestety, niefortunnie (w moim odczuciu) umieszczony zbiornik paliwa i jego wlew dość mocno ograniczona dzielność cargo i zasięg (w wydaniu seryjnym).

 

Husqvarna 701 Enduro kosztuje nieco ponad 41 tys. złotych. Biorąc pod uwagę użyte komponenty oraz fakt, że Husqvarna w ramach koncernu KTM ma aspiracje do bycia marką premium, cena wydaje się adekwatna…

 

Zobacz dane techniczne motocykla Husqvarna 701 Enduro w naszym katalogu motocykli

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany