Jeżeli ktoś nie interesuje się polskim telewizyjnym gwiazdozbiorem, to przypominamy smutny fakt, że syn Filipa Chajzera, jednego z niewielu naprawdę lubianych prezenterów / dziennikarzy telewizyjnych, zginął w wypadku samochodowym.
Chajzer niedawno powrócił do swoich felietonów kręconych dla Dzień Dobry TVN, a teraz znów wsiadł na motocykl. Na swoim fan page w serwisie Facebook opublikował zdjęcie z turystycznym BMW, które może zaskakiwać biorąc pod uwagę śmierć jego syna. Ale czy na pewno?
Amerykańscy naukowcy dowiedli, że motocykle do doskonała forma terapii. Fundacja Twist Again uruchomiła w tym roku symulator jazdy na motocyklu, z którym odwiedza domy dla weteranów. Wielu z nich podobnie jak Filip wcześniej jeździło na motocyklach, więc ćwiczenia z symulatorem przywołują dobre wspomnienia. Również Harley-Davidson rozpoczął program „Learn to Ride”, który jest przeznaczony dla żołnierzy w czynnej służbie, weteranów z zespołem stresu pourazowego oraz obrażeniami fizycznymi.
We wpisie Filipa Chajzera nie zabrakło gorzkich słów nawiązujących do przykrych wydarzeń sprzed kilku miesięcy (pisownia oryginalna):
„Dobry dzień… trochę szary i zimny ale dobry. Kiedyś dawno temu sprzedałem motocykl,żeby nie kusić losu. Tylko los ostatecznie i tak miał mnie w dupie. Może ja też zacznę mieć i jego… jeździliby? Bo mi dzisiaj na tym testowym jeździ się wybornie…”
Jedni postrzegają motocykle jako pasję, inni jako kolejny środek transportu, ale niezależnie od tego powyższe przykłady pokazują, że jazda na motocyklu może być również doskonałą formą terapii.
Filipowi życzymy szerokiej drogi i aby dwa koła pomogły mu odzyskać spokój.