Vespa została ochrzczona nazwą „Dziesięciocalowy terror” przez jej budowniczego – Marka Nachlika z Niemiec. Sercem tego potwora jest silnik z Husqvarny o pojemności około 360 cm3. Nachylono go pod kątem 45 stopni w celu zapewnienia lepszego rozkładu masy, a więc zadbano również o to żeby skuter mógł dynamicznie pokonywać zakręty. Silnik został przerobiony i legitymuje się mocą 55 koni mechanicznych i momentem obrotowym wynoszącym 45 Nm. To wszystko przy wadze zaledwie 145 kilogramów!
Na silniku się nie skończyło. Tylne koło pochodzi z Hondy Comstar, wahacz przeszczepiono z Yamahy XS400, a hamulce wzięto z Hondy CB750. Rama została specjalnie wzmocniona, żeby nie odkształciła się od przyspieszenia, jakie oferuje silnik. Ciekawie umieszczono chłodnicę, która została zainstalowana pod spodem, więc latanie po progach zwalniających nie wchodzi w grę.
Trzeba przyznać, że „Dziesięciocalowy terror” budzi grozę już samym wyglądem, ale chętnie stanęlibyśmy z nim na kresce. Posłuchajcie jak to brzmi!