– Jeszcze jest za wcześnie, żebyśmy mogli zdecydować się na start Hondą, która nie była przetestowana na tak długim dystansie. Wybraliśmy quad, który doskonale znamy, wiemy jakie są jego słabe i mocne strony, a mechanicy są świetnie przygotowani do serwisowania go w trakcie rajdu. Podczas ostatniego Rajdu Maroka, Jarek Zając perfekcyjnie zestawił mi zawieszenie Yamahy i czułem się jak surfer płynący po grzbietach wydm
– mówił Sonik, argumentując swoją decyzję.
Wybór pomiędzy dwoma quadami nie był łatwy. Honda ze względu na niezależne, tylne zawieszenie lepiej radzi sobie w pokonywaniu wydm, a większy prześwit pozwala pewniej czuć się w wyschniętych korytach rzek. Z kolei Yamaha bardzo dobrze spisuje się na twardszym podłożu i lepiej radzi sobie na krętych, górskich drogach. Po przetestowaniu obu możliwości na trasach sześciu rund Pucharu Świata trzeba było jednak wybrać jedno z dwóch, wydawało się równorzędnych rozwiązań.
Zadecydowało doświadczenie i znajomość Yamahy, którą Rafał Sonik startował we wszystkich dotychczasowych Dakarach. Honda najdłuższy dystans przebyła podczas 10-dniowego rajdu Brazylii, gdzie nie obyło się bez poważnych awarii. Dlatego po konsultacjach z mechanikami, krakowianin na krótko przed ostatecznym terminem postawił na rozwiązanie znane i sprawdzone.
Przeczytaj również: Trasa rajdu Dakar 2014
W czwartek Yamaha Raptor 700, serwisowa ciężarówka MAN oraz camper Rafała Sonika zostały oddane organizatorom we francuskim porcie Le Havre. Stamtąd wszystkie pojazdy startujące w Dakarze wypłyną w najbliższych dniach do Argentyny, gdzie dotrą po ponad miesięcznej podróży przez Atlantyk.
Odbiory techniczne zaplanowano w Rosario pomiędzy 2 i 4 stycznia 2014. W niedzielę 5 stycznia rozpocznie się kolejna edycja Rajdu Dakar.