Spis treści
Premiera R 1300 GS jest nieunikniona, bo wiadomo, że motocykl ten jest w fazie testów. Ale czy ten przykryty plandeką sprzęt to faktycznie nowe adventure?
Kiedy patrzymy na zdjęcie, zamieszczone w social mediach BMW Motorrad, oczami wyobraźni natychmiast widzimy następcę R 1250 GS, który jest najważniejszym motocyklem w ofercie producenta. Ale pamiętać należy, że rok 2023 jest szczególny – to 100. rocznica powstania BMW Motorrad, co oznacza, że pod plandeką może ukrywać się coś zupełnie innego.
Roctane? S1000XR?
No, może nie tak zupełnie, bo długość i wysokość motocykla wskazują, że nie będzie to raczej cruiser, wykluczamy zatem Roctane i R12. Nadal jednak zostaje nam kilka typów – na przykład S1000XR, o którym dawno nic ciekawego nie słyszeliśmy. Nie można zapominać o stale powiększanej linii M, być może pod płachtą stoi właśnie jeden z nowych modeli.
Mamy jeszcze jedną wątpliwość, czy motocykl, który ukryto przed naszym wzrokiem, to faktycznie R 1300 GS. Ponieważ jest to dla producenta motocykl niezwykle ważny, jego premiera będzie niewątpliwie związana z jakimś doniosłym wydarzeniem. W najbliższym czasie żadna taka impreza nie jest przewidziana, a prezentowanie takiej zagadki pół roku przed premierą nie miałoby sensu.
A co jeśli to jednak R 1300 GS?
Oczywiście, może być tak, że jest to właśnie oczekiwany R 1300 GS. Jakich zmian możemy się spodziewać? Z całą pewnością producent zmodyfikował ramę, a także zmienił zawieszenie – poprawiono monowahacz Paralever, wydaje się też, że z przodu, zamiast Telelevera, zastosowano widelec upside-down.
Już na pierwszy rzut oka wydaje się, że BMW zastosowało w R 1300 GS kurację odchudzającą – na szpiegowskich zdjęciach widać, że bryła jest znacznie bardziej zwarta i kompaktowa. Z całą pewnością możemy założyć obecność nowoczesnych rozwiązań elektronicznych i mechanicznych, czyli systemu zmiennych faz rozrządu ShiftCam, czy adaptacyjnego tempomatu.
Silnik bokser 1300 cm3 będzie w całości chłodzony cieczą, co umożliwi dodatkowe poprawienie osiągów. Trudno powiedzieć jaka będzie to poprawa, ale spodziewamy się, że R 1300 GS może generować nawet 160 KM.
Zostaw odpowiedź