Spis treści
Nowe BMW CE 04 to w pełni elektryczny skuter o futurystycznym, niezwykle oryginalnym wyglądzie. Jaki jest zasięg na jednym ładowaniu, jak jeździ i ile kosztuje CE 04? Sprawdzamy elektryczny skuter BMW w miejskim teście.
BMW CE 04 przyciąga spojrzenia i budzi ogromną ciekawość. Na ulicy wszyscy gonią za nim wzrokiem. Na parkingu podchodzą, aby spytać, co to takiego? Futurystyczny wygląd sprawia, że nie sposób pomylić go z jakimkolwiek innym sprzętem.
Nowe CE 04 różni się od reszty skuterowego towarzystwa nie tylko stylem, ale również rodzajem napędu, wyposażeniem i wieloma ciekawymi rozwiązaniami. Elektryczny silnik zapewnia atomowe wręcz starty spod świateł. Deklarowany przez producenta zasięg na jednym ładowaniu to 130 km.
Jaka jest prędkość maksymalna BMW CE 04? Jaki czas ładowania i koszt przejechania 100 km? I w końcu, jaki jest realny zasięg CE 04 w przypadku dynamicznej jazdy po mieście? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziecie w naszym filmie poniżej, a dla preferujących formę pisaną, dalsza część tekstu pod filmem:
FILM – test elektrycznego skutera BMW CE 04:
Nietypowy styl BMW CE 04 2022
Trudno przejść obok CE 04 obojętnie, co wcale nie znaczy, że wszyscy zachwycają się jego wyglądem. Jedni doceniają nowoczesne spojrzenie projektantów i odważny projekt, inni kwitują stylistykę CE 04 wyraźnym grymasem na twarzy i krótkim, niemiłym komentarzem. Z charakterystycznymi pojazdami tak już jest, że budzą skrajne emocje. Albo się je kocha, albo nienawidzi.
BMW CE 04 wygląda trochę jak nowoczesny mebel. Nie taki tani z Ikei, tylko z najlepszego salonu meblowego w mieście, stworzony przez znanego projektanta z francusko brzmiącym nazwiskiem, nagradzanego w tych wszystkich prestiżowych konkursach… Tak, BMW CE 04 zdecydowanie bardziej niż do garażu pasuje do futurystycznie urządzonego salonu.
Długa i wąska kanapa przypominająca trochę deskę do prasowania jest wygodniejsza, niż można by przypuszczać. Wiadomo, że nie jest to luksusowy sprzęt turystyczny, ale na turystykę i tak nie pozwoliłby nam jego zasięg na jednym ładowaniu. Do dystansów pokonywanych w mieście, poziom komfortu jest wystarczający.
Przed oczami kierowcy zainstalowano ogromny, ponad 10-calowy kolorowy wyświetlacz TFT, jak ten z turystycznego modelu BMW R 1250 RT. Telefon łączymy z wyświetlaczem za pośrednictwem specjalnej aplikacji. Mały schowek na telefon, wraz z gniazdem USB-C, znajdujemy pod kierownicą. Dostęp do schowka pod siedzeniem mamy od boku, a nie jak w chyba wszystkich innych skuterach, czyli od góry.
BMW CE 04 – moc, przyspieszenie, prędkość maksymalna
Elektryczny silnik oraz cała elektronika w BMW CE 04 są chłodzone cieczą (za przednim kołem znajdziecie niewielką chłodnicę). Moc maksymalna elektrycznego silnika to 31 kW, czyli 42 KM. Można również poprosić o redukcję mocy do wymogów prawa jazdy kategorii A1 (23 kW), ale to wiąże się nie tylko ze spadkiem osiągów, ale również obniżeniem zasięgu (ze 130 km do 100 km). Nasz testowy egzemplarz był w standardowej, 42-konnej wersji na motocyklowe prawo jazdy kategorii A.
Oznaczenie 04 w nazwie wskazuje nam na segment do którego pod względem generowanej mocy możemy zaliczyć ten skuter. Silnik CE 04 odpowiada spalinowej czterysetce. Chociaż przyspieszenie od spalinowych czterysetek ten elektryk ma z całą pewnością nieco lepsze.
BMW CE 04 osiąga 50 km/h w 2,5 sekundy. Rakietowe przyspieszenie jest odczuwalne do prędkości około 70-80 km/h, później już słabnie. W tempie wciąż lepszym niż tylko przyzwoite osiągamy po chwili deklarowane przez producenta maksymalne 120 km/h. Jeszcze chwila cierpliwości i najwięcej zobaczyłem na liczniku 127 km/h.
Wyścigi spod świateł? Cóż, w przypadku starć z autami, czy motocyklami z manualną skrzynią biegów, zanim ktoś wciśnie sprzęgło i wbije pierwszy bieg, ty na CE 04 jest już 20 metrów dalej. Ogromną przewagę daje możliwość zero jedynkowego operowania roll-gazem, bez martwienia się o dźwignię sprzęgła, czy zmiany przełożeń. W razie uślizgu tylnego koła od nadmiaru przenoszonego momentu obrotowego sprawę ratuje system kontroli trakcji. O bezpieczeństwo dba oczywiście także precyzyjny system antypoślizgowy ABS.
GALERIA ZDJĘĆ – BMW CE 04
Zmienne tryby jazdy w BMW CE04
W przeciwieństwie do silników spalinowych, tutaj pełna moc jest dostępna w każdym momencie. Gdyby takie osiągi kogoś onieśmielały, do wyboru mamy kilka trybów jazdy. W trybie deszczowym (rain) BMW CE 04 staje się łagodniejsze, bardziej ospałe. Chcąc oszczędzać baterii i zwiększyć zasięg na jednym ładowaniu wybieramy tryb eco. Skuter reaguje wtedy mniej agresywnie na ruch roll-gazem i znacznie wolniej się rozpędza.
Wybór „łagodniejszego” trybu jazdy może być też doskonałym rozwiązaniem dla początkujących kierowców, którzy świeżo po zrobieniu prawa jazdy kat. A, nie czują się jeszcze pewnie za kierownicą.
Poszczególne tryby jazdy różnią się między sobą również stopniem hamowania silnikiem. To po odpuszczeniu roll-gazu jest naprawdę mocno odczuwalne, a CE 04 w takiej sytuacji odzyskuje energię. Jeżdżąc po mieście można dość szybko opanować technikę, która polega na zminimalizowaniu używania układu hamulcowego i pełnego wykorzystania hamowania silnikiem.
BMW CE 04 – jaki zasięg?
Pytanie o zasięg elektrycznego skutera BMW CE 04 jest oczywiście jednym z tych kluczowych. Producent deklaruje zasięg na poziomie 130 km (przy zużyciu energii 7,7 kWh/100 km). W teście podczas dynamicznej jazdy po mieście z jednym szybkim przejazdem po obwodnicy osiągnąłem zasięg około 100 km. Osiągnięcie wyniku deklarowanego przez producenta nie powinno stanowić większego problemu. Trzeba by tylko zmienić styl jazdy na mniej agresywny i unikać wysokich prędkości.
Jaki może być minimalny zasięg? Trudno powiedzieć, wszystko zależy od fantazji kierowcy… Z pewnością najszybciej można rozładować baterię utrzymując po prostu prędkość maksymalną. Odbierając testowy egzemplarz BMW CE 04 zobaczyłem na wyświetlaczu wskazanie niemal pełnego naładowania baterii i zasięg jedynie nieco ponad 80 km. Gdy tylko ruszyłem, obliczany przez komputer pokładowy zasięg zaczął rosnąć. Po przejechaniu kilku kilometrów wyświetlacz wskazywał już 100 km zasięgu.
BMW CE 04 – ładowanie baterii
Drugą kluczową kwestią obok samego zasięgu jest oczywiście ładowanie baterii. BMW CE 04 dysponuje pasywnym akumulatorem wysokonapięciowym z 40 ogniwami i napięciem 148V (Li-Ion). Jego pojemność wynosi 8,5 kWh. W schowku pod siedzeniem ukryto ładowarkę dzięki której możemy naładować baterię CE 04 korzystając ze standardowego gniazdka.
Czas potrzebny na uzupełnienie baterii CE 04 z gniazdka od 20 do 100 procent naładowania to 3 godz. 30 min. W przypadku ładowania za pośrednictwem opcjonalnej szybkiej ładowarki (zainstalowanej w przydomowym garażu lub dostępnej na mieście) czas ładowania od 20 do 100 procent skraca się do 50 min. Tyle w teorii. A jak wyglądało ładowanie CE 04 w moim przypadku, podczas testu?
Elektryczny skuter – gdzie ładować?
Nie mając dostępu do gniazdka w garażu (mieszkam na dużym osiedlu, w bloku) znalazłem ładowarkę na mieście. Naładowanie baterii od 17 do 100 procent zajęło mi 1 godz. 41 minut. Zapłaciłem za to dokładnie 9 zł 55 gr (ceny będą się różnić w zależności od taryfy, a najtaniej wyjdzie nas wolniejsze ładowanie z gniazdka w garażu). Oczywiście najkorzystniej i najwygodniej byłoby mieć po prostu własny dom z instalacją fotowoltaiczną.
Wracając do miejskich ładowarek. Te oczywiście nie zawsze są w danym momencie dostępne. Zdarza się, że ładowarka jest zajęta i trzeba poszukać innej (nigdy nie wiadomo kiedy właściciel ładowanego pojazdu wróci z zakupów i jak długo będzie trzeba czekać).
Samo zainstalowanie aplikacji niezbędnej do korzystania z ładowarki miejskiej (w moim przypadku była do sieć ładowania GreenWay), odpowiednia konfiguracja i podpięcie karty kredytowej do płatności zajęło mi w sumie kilkanaście minut. Napotkałem jeszcze na pewne problemy przy zakładaniu konta, ale w tym przypadku muszę przyznać – infolinia okazała się całkiem pomocna i skuteczna. Pierwszy kontakt z aplikacją i ładowarką nie był dla mnie komfortowy. Każdy kolejny już tak.
Gdzie jeszcze można naładować elektryczny skuter? Warto sprawdzić u lokalnych dilerów. Ci sprzedając elektryczne pojazdy coraz częściej udostępniają również opcję ładowania, niekiedy na bardzo preferencyjnych warunkach. Jednocześnie nie ma się co oszukiwać – na tę chwile sieć stacji szybkiego ładowania w Polsce jest wciąż bardzo słabo rozwinięta, choć sytuacja zmienia się z miesiąca na miesiąc.
Wrażenia z jazdy BMW CE 04
Wrażenia z jazdy po przejechaniu pierwszych metrów za kierownicą BMW CE 04 to po pierwsze zaskoczenie świetnym promieniem skrętu, po drugie duże zdziwienie, że hamowanie silnikiem jest aż tak wyraźnie odczuwalne i po trzecie – naprawdę masa radości z atomowych startów i świetnego przyspieszenia do 70-80 km/h.
Po tym jak opadły pierwsze emocje zwróciłem uwagę, że CE 04 naprawdę sporo waży. Ile dokładnie? W stanie gotowym do jazdy aż 231 kg. Cóż, bateria swoje musi ważyć. Na szczęście usytuowano ją bardzo nisko. Utrzymanie skutera podczas parkingowych manewrów nie powinno stanowić problemu nawet dla drobnych osób. Standardowa wysokość siedzenia to 780 mm.
Prowadzenie podczas pokonywania łuków bardzo stabilne, pewne. CE 04 jedzie w złożeniu jak po szynach! Podwozie daje kierowcy dobre wyczucie i nawet przy szybkiej, dynamicznej jeździe pozostaje przewidywalne.
Właściwości jezdne dość wyraźnie się pogarszają kiedy zabieracie ze sobą pasażera. Szczególnie, jeśli ten waży powyżej 80-90 kg. Środek ciężkości wędruje mocno do góry i CE 04 nie prowadzi się już tak przyjemnie jak w pojedynkę.
Na pochwałę zasługuje układ hamulcowy. Dostajemy niezłej klasy zaciski i pompę hamulcową. Zarówno siła jak i dozowalność hamowania są na bardzo wysokim, w pełni satysfakcjonującym poziomie.
Bieg wsteczny? Proszę bardzo!
Gdzie się podział ręczny hamulec postojowy, który znajdziemy w większości maksi-skuterów? Na próżno szukać dodatkowej dźwigni, bo hamulec postojowy jest uruchamiany automatycznie po otwarciu bocznej podstawki. Jakże proste i zarazem znakomite rozwiązanie!
Jeśli na wspomnianym wzniesieniu zaparkujecie przodem w dół, to nic strasznego się nie stanie. Do dyspozycji macie bowiem bieg wsteczny. Przytrzymując przycisk pod lewym kciukiem odkręcacie tylko roll-gaz, a skuter zaczyna się powoli wycofywać.
Napęd jest przenoszony na tylne koło za pośrednictwem pasa zębatego, co oznacza niemal całkowitą bezobsługowość CE 04. Nie dość, że nie trzeba wymieniać oleju i filtrów, ani pamiętać o rozrządzie, to nie trzeba też czyścić i smarować łańcucha. To akurat bardzo wygodne.
Pozostaje pamiętanie o ładowaniu baterii i od czasu do czasu wymianie klocków hamulcowych (jeśli opanujecie w BMW CE 04 odzyskiwanie energii przez hamowanie silnikiem, to o klockach też możecie zapomnieć na długi czas).
Pozycja za kierownicą, wygoda, schowki
BMW CE 04 to dobre rozwiązanie dla osób szukających skutera dla wysokich. Prosty kształt kanapy nie wymusza jedynego słusznego punktu, w którym należy usiąść. Mając 190-200 cm wzrostu po prostu cofacie się odpowiednio daleko od kierownicy i swobodnie możecie rozprostować nogi. Cóż, najwyżej nie zmieści się za wami pasażer…
Oczywiście, taki kształt kanapy oznacza brak jakiegokolwiek podparcia pod dolną część pleców. To może być niewygodne. Jeśli komuś przeszkadza, pozostaje zamówić akcesoryjną kanapę z małą podpórką pod plecy (ma to sens dla osób poniżej 190 cm wzrostu). Za dopłatą można również dostać kanapę, która będzie podgrzewana.
Ochrona przed wiatrem? Zdecydowanie przeciętna. Mała owiewka wygląda świetnie, ale przed pędzącym strumieniem powietrza raczej was nie uchroni. Projektanci CE 04 założyli po prostu, że budują skuter wyłącznie do miasta, a nie w trasę. I tych założeń trzymali się na każdym kroku.
Schowek pod siedzeniem CE 04 pomieści niewielki kask typu Jet. Na wciśnięcie dużego kasku integralnego nie ma szans. Część miejsca w schowku zajmuje już ładowarka z przewodem (oczywiście, nie musicie jej ze sobą wozić). Przestrzeni wystarczy na drobne zakupy, odzież przeciwdeszczową i butelkę wody.
BMW CE 04 – cena?
Cena nowego BMW CE 04 wynosi 55 tys. zł. Biorąc pod uwagę, że Yamaha TMAX kosztuje ok. 60 tys. zł, cena nowego skutera beemki nie wydaje się zaporowa. Ale czy 55 tys. zł za elektryczny maksi-skuter to dużo, czy mało, zadecyduje w kolejnych miesiącach rynek. Wnioski wyciągniemy za kilka miesięcy, analizując wyniki sprzedaży.
Dla kogo BMW CE 04?
Rozpatrując dziś zakup elektrycznego skutera należy w pierwszej kolejności zadać sobie pytanie, gdzie będziemy go ładować? W mojej ocenie to kluczowy czynnik, od którego zależy satysfakcja z takiego zakupu.
Mieszkasz na przedmieściach wielkiego miasta w domu z garażem, masz prąd z instalacji fotowoltaicznej i codziennie jeździsz do centrum metropolii, pokonując w sumie do 100 km dziennie? Super! W takim przypadku mówimy o najbardziej sprzyjających okolicznościach. Nawet jeśli brakuje wspomnianej instalacji fotowoltaicznej, to wciąż może mieć duży sens. Koszty tak czy inaczej będą porównywalne do jazdy skuterem, który spala nieco ponad 1 l paliwa / 100 km.
Mieszkasz w małym mieście, na blokowisku, bez dostępu do gniazdka? Na co dzień pracujesz z domu, a jak już gdzieś jedziesz, to na dłuższą wycieczkę? Ten elektryczny skuter nie jest dla ciebie, nie potrzebujesz go!
Jesteś gdzieś po środku, mieszkasz w wielkim mieście, ale bez dostępu do gniazdka w garażu? Sieć stacji szybkiego ładowania szybko się rozwija. Ładując skuter możesz zrobić zakupy, usiąść w kawiarni i popracować. Miej tylko na uwadze, że miejsce przy stacji szybkiego ładowania nie zawsze czeka na ciebie wolne, czasem trzeba będzie trochę zaczekać lub podjechać do innej stacji.
Niezależnie od tego, w której grupie jesteś i tak namawiam cię do wzięcia CE 04 na choćby krótką przejażdżkę testową. Warto spróbować i zobaczyć, jak jeździ się takim sprzętem. Gwarantuję, że to po prostu coś zupełnie innego!
BMW CE 04 – wnioski końcowe
Wnioski z tego testu każdy musi wyciągnąć sam. Nie zrobię tego za was. Skupiłem się na przekazaniu wam możliwie największej ilości obserwacji, wrażeń z jazdy, danych technicznych, informacji dotyczących zasięgu, czasu ładowania, osiągów… Jeśli to wszystko zestawicie z własnymi oczekiwaniami, potrzebami oraz możliwościami ładowania elektryka, będziecie mieć swoje wnioski końcowe, dla każdego zupełnie inne.
W moim przypadku elektryk na tę chwilę nie ma jeszcze sensu, co nie zmienia faktu, że jazda nim sprawiła mi bardzo wiele przyjemności. Tak szybkie nabieranie prędkości w ciszy, bez dźwięku ryku silnika, ma w sobie coś ekscytującego! I żeby nie było, ja uwielbiam dźwięk spalinowego silnika. Elektryk dostarcza mi po prostu zupełnie nowych, nieznanych dotąd emocji, co nie zmienia faktu, że za chwilę z dziką przyjemnością znów usiądę za kierownicą „tradycyjnego” motocykla.
Uwaga! Przekonaj się osobiście jak jeździ jeden z elektryczny skuter klasy premium – zapisz się na jazdę testową BMW CE 04.
Zostaw odpowiedź