Pokonał tysiące kilometrów, podbił serca argentyńskich fanów, jako jedyny przejechał odwołany etap i triumfował w klasyfikacji generalnej. Wszystko po to, żeby uchwycić w kadrze ducha sportowej rywalizacji.
Dzięki autorskiej technologii 299design łączy tradycyjną rzemieślniczą solidność i ręczną robotę z precyzją i powtarzalnością nowoczesnej, fabrycznej linii produkcyjnej, tworząc t-shirty dla motocyklistów.
Rok 2015 był niezwykle udany dla polskiego rynku. Dzięki "uwolnieniu" 125-tek nowe motocykle sprzedawały się jak świeże bułeczki, a rok zakończył się z grudniowym przytupem. Więcej dowiedzie się z raportu Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.
Nowym wyłącznym importerem kasków grupy Nolan w Polsce jest Inter Cars SA do którego należy sieć sklepów motocyklowych Inter Motors. Produkty Nolan, X-lite, jak również dedykowane systemy komunikacji N-com znajdą się w sieci sprzedaży już w lutym 2016.
Wszechobecny piasek i piekielnie wysokie temperatury – zawodnicy ORLEN Team mają za sobą wyjątkowo ciężki dzień na Dakarze. Wszyscy jednak pokonali trudy dziewiątego odcinka i w komplecie stawili się na mecie.
Bardzo dobre tempo utrzymują Kuba Przygoński i Andriej Rudnitski. Dziś załoga ORLEN Team trasę przejechała praktycznie bezbłędnie i zameldowała się na mecie z trzynastym czasem. Mimo problemów technicznych Marek Dąbrowski i Jacek Czachor trzymają dobre tempo, zaś Adam Małysz i Xavier Panseri pną się z powrotem w klasyfikacji. W generalce awansował też Kuba Piątek.
Słowa „Dakar” i „odpoczynek” raczej nie idą w parze, ale jeden dzień rajdu zawsze jest wolny od ścigania. Wprawdzie dla mechaników to czas wytężonej pracy, ale zawodnicy w końcu mogą trochę odpocząć. Należy się to przede wszystkim załodze ORLEN Team: Adamowi Małyszowi i Xavierowi Panseriemu, którzy całą noc walczyli o ukończenie etapu.
Awaria zatrzymała Adama Małysza i Xaviera Panseriego na siódmym etapie Dakaru, ale załoga próbuje dojechać do mety. Najszybsi z Polaków dziś Marek Dąbrowski i Jacek Czachor – załoga ORLEN Team dojechała do mety na 17 miejscu. Kuba Piątek znów w walce z żywiołem – rzeka porwała jego motocykl i omal nie strąciła do wodospadu.
Kuba Piątek zajął 23. miejsce na szóstym odcinku specjalnym, co jest jego najlepszym dotychczasowym osiągnięciem w Dakarze. Dobre tempo trzymają także załogi samochodowe, w komplecie plasując się dziś w pierwszej dwudziestce. Najszybszy znów był Kuba Przygoński, który zajął szesnaste miejsce.
Rafał Sonik musiał się zatrzymać na 120 km przed końcem OS-u, gdzie wybuchł silnik w jego quadzie. Po wczorajszej awarii w dobrym stylu wrócili Marek Dąbrowski i Jacek Czachor. Wysokie tempo utrzymuje Kuba Przygoński, obecnie najszybszy Polak na tegorocznym Dakarze. Za nim jest Adam Małysz, który dziś zmagał się z chorobą wysokościową. Kuba Piątek po dobrze przejechanym odcinku, musiał czekać na biwaku na swojego campera, który uległ awarii.