Nie tylko mieszkańcy stolicy, ale także przyjezdni goście borykają się z dramatycznym brakiem miejsc do parkowania. Problem dotyczy także motocyklistów, którzy często nie mają szans stanąć na szczelnie wypełnionych skrawkach każdej wolnej przestrzeni.
Ta sytuacja bardzo nie podoba się kierowcom, którzy nie tylko marnują czas na poszukiwaniu miejsc, gdzie mogą zostawić samochód, ale także narażają się na mandaty.
Ze stanu rzeczy nie są także zadowoleni miejscy aktywiści, jednak ich cele są zupełnie inne. Do sejmowej Komisji do Spraw Petycji trafiła właśnie propozycja zmian w przepisach, która przewiduje całkowity zakaz parkowania pojazdów na chodnikach.
Jak tłumaczą pomysłodawcy zmian w przepisach, chodniki przeznaczone są dla pieszych, a kierowcy naginają prawo do parkowania i często tarasują chodniki całkowicie uniemożliwiając przejazd wózkiem, a nawet przejście. Za przykład stawiana jest Ukraina, gdzie obowiązuje podobny zakaz.
Jeśli nowe przepisy wejdą w życie, samochód czy motocykl, pozostawiony na chodniku, będzie odholowywany na koszt właściciela.