Po raz kolejny japoński koncern zaprzeczył pogłoskom o rzekomym wyścigu dwóch gigantów – Troy’a Baylissa i Valentino Rossiego.
Od kiedy Rossi przyznał po wyścigu w Walencji, że zawody World Superbike to najciekawsze wyścigi motocyklowe, mówi się, że obaj panowie chcą się ze sobą zmierzyć.
Europejskie donosy mówią, że sześciokrotny mistrz świata MotoGP podpisał już umowę z Yamahą dotyczącą wyścigów w WSBK. Włoch miałby wystartować 14 marca 2009, podczas drugiej rundy WSBK – w Katarze.
Rossi mógłby wtedy zostać w Katarze aż do 12 kwietnia, jedyny problem byłby z Australijczykiem, który przeszedł na emeryturę po ostatnim wyścigu WSBK w roku 2008.
Jednak przedstawiciel Fiat Yamaha powiedział: „Valentino udzielił kilku wywiadów, od czasu wyścigu w Walencji, gdzie mówił o pasji jaką darzy WSBK i jak bardzo lubi te wyścigi. Nie da się ukryć, że byłby to pasjonujący pojedynek, jednak nie ma żadnych planów dotyczących występu Valentino w World Superbike.”
Po dość monotonnej „rozgrywce” tegorocznego MotoGP, Valentino Rossi powiedział, że World Superbike jest znacznie bardziej interesujące.