R6-tka nie była mocno modyfikowana od 2008 roku. Motocykl przechodził raczej kosmetyczne zmiany. Liczyliśmy, że „nowa” wersja pojawi się w 2012 roku, jednak tak się nie stało. Był tylko kolejny lifting. Czy zatem w przyszłym roku mamy szansę na zobaczenie jakiś ambitniejszych zmian?
Wygląda na to, że nie bardzo. Motocykle sportowe sprzedają się średnio, a zatem wpompowanie dużych środków potrzebnych na całkowitą modernizację modelu raczej się nie opłaca. W 2013 roku możemy się spodziewać raczej drobniejszych zmian. Yamaha powinna pójść w ślady konkurencji i zaproponować do tego modelu ABS, zwłaszcza że za parę lat ten system będzie musiał być na pokładzie każdego większego motocykla. Mało prawdopodobne są natomiast kontrola trakcji oraz większe zmiany w silniku. Doczekamy się raczej kolejnej, bardziej aerodynamicznej wersji owiewek, może zmiany kształtu wydechu, zamontowania najnowszego modelu zawieszenia czy hamulców i innych tego typu, ponownie bardziej kosmetycznych, zmian.