Od początku skandalu z emisją spalin, który rozpoczął się w Stanach Zjednoczonych, krążą plotki o tym, że Volkswagen miałby sprzedać marki, które posiada w swoim portfelu. Pieniądze uzyskane ze sprzedaży miałyby pokryć koszty związane z procesami sądowymi, karami nałożonymi przez różne organizacje oraz z akcją serwisową dla silników, w przypadku których Volkswagen zastosował oprogramowanie oszukujące aparaturę pomiarową.
Volkswagen ma w swoim portfelu 12 marek, a wśród nich są między innymi Lamborghini, Ducati, Bugatti i Bentley. Przewidywane przez NordLB straty finansowe związane ze skandalem mają sięgnąć 20 miliardów euro. Od 18 września wartość rynkowa Volkswagena spadła o 9 miliardów euro. W wywiadzie dla Bloomberg Business Mueller powiedział, że nie zamierza pozbywać się żadnej z dwunastu marek.
Jednocześnie podkreślił, że trwa szukanie winnych całego zamieszania, ale to może być skomplikowane, ponieważ do oszustwa doszło przez to, że inżynierowie mieli ograniczony czas i budżet na zaprojektowanie nowych silników. Wcześniej prezes Ducati – Claudio Domenicali – podkreślał, że nawet jeśli Ducati zostanie sprzedane, to przy obecnym zarządzaniu marką i zainteresowaniu jej produktami ze strony klientów, producent jest w stanie się utrzymać.