To oczywiście V-Roehr 1250 SC Superbike, dziecko firmy Roehr Motorcycles LLC, który już wkrótce wejdzie do seryjnej produkcji.
W oficjalnym oświadczeniu firma Roehr informuje, że pozyskała partnera finansowego, który wyłoży niezbędną gotówkę by dokończyć proces projektowania maszyny i wdrożyć ją do seryjnej produkcji.
180 konny, turbodoładowany, chłodzony cieczą, widlasty silnik to nic innego jak podrasowana jednostka firmy Harley-Davidson o wdzięcznej nazwie Revolution. Jest to z pewnością ciekawe rozwiązanie i warto przyjrzeć się tej maszynie z bliska.
V-Roehr 1250 SC to podrasowana widlasta jednostka H-D Revolution o mocy 180 kucy.
Turbosprężarka, prawdziwe mistrzostwo świata, jest dziełem firmy Rotrex doskonale znanej w branży.
W seryjnej maszynie znajdzie się również układ zawieszenia firmy Öhlins, heble od Brembo (z przodu tarczę chwytają 4 tłoczki, z tyłu 2), za koła odpowiada firma Marchesini. Poszycie V-Roehra to w niemal w całości włókno szklane. Co ponadto? Jednoramienny wahacz z pełną regulacją.
V-Roehr nie jest maszyną tanią, jednak za jakość wykonania, a ta wedle producenta stoi na najwyższym poziomie, przychodzi nam słono płacić. Jeżeli skusiły Cię parametry tego motocykla szykuj „jedyne” 45,000 zielonych. Roehr Motorcycles LLC zacznie przyjmować przedpłaty już od stycznia 2008.
Jest to z pewnością ciekawa konstrukcja, jednak nieco przypomina nam, pod względem dizajnu, znane włoskie dukaty. Producent powinien jednak lekko przestylizować swoją maszynkę, bo trudno zaliczyć jej look do kategorii inspiracji, bliżej jej nieco do plagiatu. Ot ciekawostka, zobaczymy jak sobie poradzi na torze.