Suzuki GSX1300R Hayabusa: nowa już w 2019 roku? - zdjęcie
Suzuki GSX1300R Hayabusa: nowa już w 2019 roku?
Jak bardzo udanym modelem był Suzuki GSX-1300R nie trzeba nikogo przekonywać niech dowodem będzie fakt, że produkcja każdej z generacji zbliża się do magicznych dziesięciu lat, co wśród motocykli jest wyjątkowo długim okresem. W sieci pojawia się coraz więcej plotek zwiastujących nowy model, którego premiera ma się odbyć w przyszłym roku, czyli na dwudziestolecie modelu. Czy okażą się prawdziwe?
Honda CTX1300 – pan kontrowersyjny - zdjęcie
Honda CTX1300 – pan kontrowersyjny
Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem zdjęcia Hondy CTX1300, to nie wierzyłem, że można wypuścić tak paskudnie wyglądający motocykl. Kiedy zobaczyłem ją na żywo, podczas poznańskich targów Motor Show, to pomyślałem sobie, że w sumie na żywo ten motocykl wcale nie wygląda źle. W sierpniu miałem okazję spędzić z nim cały tydzień, zarówno w warunkach miejskich, jak i w trasie. Czy tego futurystycznie wyglądającego baggera da się lubić?
Yamaha FJR 1300 – nowe znaczy lepsze? - zdjęcie
Yamaha FJR 1300 – nowe znaczy lepsze?
Przez ponad dekadę Yamaha FJR 1300 stanowiła synonim motocykla uniwersalnego, który zapewniał swoim właścicielom osiągi zbliżone do tych osiąganych przez maszyny sportowe, a przy tym połączone z niesamowitą wygodą i komfortem typowego kanapowca. Szybka turystyka od samego początku była żywiołem „fujary”, i chyba nie znajdzie się dzisiaj motocyklisty, który przynajmniej by o niej nie słyszał.
Suzuki Hayabusa – starcie dwóch generacji - zdjęcie
Suzuki Hayabusa – starcie dwóch generacji
W 1999 r. Suzuki, aktywnie walczące o palmę pierwszeństwa wśród producentów najszybszych motocykli seryjnych, zaprezentowało GSX1300R Hayabusę. Jej przydomek to japońskie określenie sokoła wędrownego, który osiągając podczas lotu nurkującego 300km/h jest najszybszym zwierzęciem na naszej planecie.
BMW K1300S – T.N.T. - zdjęcie
BMW K1300S – T.N.T.
Nie wiem czy kojarzycie BMW K1200S? Świetny sprzęt, choć – nie wiedzieć czemu – przez producenta umieszczony w gamie wyścigówek, a nie motocykli turystycznych. Biorąc jednak pod uwagę, że w czasach jego powstania nie było jeszcze Wunderwaffe, to naciąganie rzeczywistości w taki sposób można usprawiedliwić.