Badanie zostało przeprowadzone na dwóch grupach kobiet – pierwsza składała się z 1013 pań, które jeżdżą na motocyklach, a druga – z 1016 pań, które nie mają w garażu jednośladu. Wyniki pokazują oczywiście, że kobiety jeżdżące na motocyklach czują się „dwa razy bardziej szczęśliwe” (37% jeżdżących kontra 16% bez motocykla), „cztery razy bardziej sexy” (27% jeżdżących kontra 7% bez motocykla) oraz „dwa razy bardziej pewne siebie” (35% jeżdżących kontra 18% bez motocykla). Za tym oczywiście idzie powodzenie u mężczyzn i szczęście w związkach, bo aż 68% pań jeżdżących czuje się bardziej pewnych siebie, a 51% chętniej nawiązuje kontakty intymne. Oprócz tego 34% pań posiadających motocykl odczuwa zmniejszenie poziomu stresu, a połowa z nich jest bardzo zadowolona ze swoich obecnych związków.
Według Motorcycle Industry Council na świecie jest 27 milionów kobiet, które jeżdżą na motocyklach. W Stanach Zjednoczonych w roku 2012 wśród motocyklistów 12% stanowiły kobiety i był to wzrost o 1,5% w porównaniu z rokiem 2009 (dane Motorcycle Industry Council). Na koniec oczywiście wkrada się trochę marketingu, ponieważ według badania kobiety w Stanach Zjednoczonych najczęściej wybierają motocykle Harley-Davidson (dane Polk National Motorcycle Registrations). Sam producent przy okazji ogłaszania wyników sprzedaży przyznaje, że obecnie stawia przede wszystkim właśnie na kobiety, a także na osoby poniżej 35. roku życia. Nad tym pierwszym celem pracuje Claudia Garber, która jest dyrektorem programu Women’s Outreach i promuje jednoślady z Milwaukee wśród pań.
Według niej jazda na motocyklu daje poczucie wolności oraz możliwość wyrażenia siebie, a kurs nauki jazdy będzie najlepszym prezentem jaki kobieta może sobie sprawić w ramach postanowień noworocznych, ponieważ jazda na motocyklu może całkowicie odmienić jej życie. A jak to wygląda u Was drogie Panie? Czujecie się pewniej i bardziej sexy jeżdżąc na motocyklu?
Więcej o motocyklach Harley-Davidson