Spis treści
Policjanci zatrzymali pięciu mężczyzn i odzyskali pięć motocykli.
Policjanci wpadli na trop grupy przestępczej kradnącej motocykle na terenie Niemiec w wyniku pracy operacyjnej. Fakt, ten potwierdzili w porozumieniu z policjantami z Monachium. Kryminalni wiedzieli, że za sprawą kradzieży może się stać nawet pięciu podejrzanych. Podejrzani kradli w Monachium, a motocykle składowali na posesji w Łomiankach pod Warszawą.
Schemat kradzieży
Wyjazdy do Monachium mężczyźni planowali kilka dni wcześniej. Dla niepoznaki za każdym razem po motocykle jeździli innym busem, który zazwyczaj wynajmowali z wypożyczalni, albo wynajmował kolejny mężczyzna z grupy. Jeździli we czterech, dwóch osobówką, dwóch busem.
W pierwszym przypadku był to fiat ducato, drugi kurs wykonali dostawczym iveco, a ostatni peugeotem boxerem. W busie podróżowało dwóch mężczyzn. Dwaj pozostali podejrzani jechali wynajętą osobówką. W dwóch przypadkach podejrzani jechali za furgonetką samochodem marki bmw. Ostatni, trzeci kurs wykonali wynajętym osobowym mercedesem.
Z policyjnych ustaleń wynikało, że mężczyźni pojechali do Monachium co najmniej 3 razy. Grupą miał zarządzać 42-latek, a jego ścisłym współpracownikiem był jego o 2 lata młodszy kolega. Pozostali dwaj mężczyźni pracowali jako kierowcy i osoby fizyczne. Ostatni z nich przechowywał motory na terenie swojej posesji.
Pierwszy kurs wykonany był z 10 na 11 listopada 2020 roku, drugi z 27 na 28 listopada br. Ostatni raz do Monachium wybrali się 14.12.2020 r. W tym przypadku policjanci dokładnie wiedzieli, kiedy wyjechali z kraju i kiedy wrócą. Znali ich trasę powrotną oraz dokładnie ustalili, w którym miejscu ukryli jednośladowe maszyny. Wobec powyższego do współpracy zaangażowali policjantów ze stołecznego wydziału do spraw zwalczania przestępczości pseudokibiców.
Zatrzymanie i odzyskanie motocykli
Funkcjonariusze podzielili zadania i w kilkuminutowych odstępach czasu odwiedzili miejsce ukrycia kradzionych motocykli oraz miejsca zamieszkania podejrzanych. Jeden z podejrzanych został zatrzymany na stacji paliw w pobliżu miejsca swojego zamieszkania.
Pięć jednośladowych maszyn prosto z jednej z posesji w miejscowości Łomianki trafiło na parking strzeżony.
Pięciu podejrzanych natomiast trafiło do policyjnych cel.
Zdjęcia z akcji
Zarzuty
Każdy z nich usłyszał prokuratorskie zarzuty kradzieży, za które sąd może ich skazać nawet na 5 lat więzienia.
W zależności od roli, jaką pełnili w grupie przestępczej prokurator i sąd zastosowali adekwatne środki zapobiegawcze. 42-latek i jego o 2 lata młodszy kolega zostali tymczasowo aresztowani na okres trzech miesięcy. Wobec trzech pozostałych zastosowano policyjne dozory.
Zostaw odpowiedź