V runda AMA SX ponownie zagościła w Anaheim. Tym razem wszechobecny był kolor różowy, a to dlatego, że impreza była poświęcona budowaniu świadomości raka piersi.
Od strony wyścigowej James Stewart kompletnie zdominował zawody w klasie Supercross, natomiast w klasie Lites walka toczyła się do samego końca, z której ostatecznie obronną ręką wyszedł Josh Hansen.
Klasa Lites
Najlepiej z bramki wyszedł Josh Hansen i on jako pierwszy stawił się w zakręcie. Tuż za nim jechali Tomac, Roczen, Tickle i Davalos. Na drugim okrążeniu Tomac zaatakował prowadzącego Hansena, jednak ten manewr nie był zbyt udany. Sytuację wykorzystał Roczen, który wskoczył na drugą pozycję. Kyle Cunningham, zwycięzca pierwszego wyścigu kwalifikacyjnego, miał słaby start, przez co nie mógł walczyć o podium. Na piątym okrążeniu Roczen próbował założyć block-passa Hansenowi, jednak i jemu się nie udało. Tym razem to Tomac wykorzystał sytuację i wyprzedził młodego Niemca.
W połowie wyścigu walka była równie zacięta, co na początku. Tomac powoli się rozpędzał aż w końcu udało mu się wyprzedzić Hansena na sekcji whoopsów. Jednak już w następnym zakręcie Josh zablokował Eli i odzyskał prowadzenie, które dowiózł już do mety.
Wyniki:
1. Josh Hansen (Kaw)
2. Eli Tomac (Hon)
3. Ken Roczen (KTM)
4. Broc Tickle (Kaw)
5. Kyle Cunningham (Yam)
6. Martin Davalos (Suz)
7. Ryan Morais (Suz)
8. Bruce Rutherford (Kaw)
9. Ryan Marmont (KTM)
10. Jimmy Decotis (Hon)
Klasyfikacja generalna:
1. Josh Hansen (113/3 wygrane)
2. Broc Tickle (105/1 wygrana)
3. Eli Tomac (91)
4. Ryan Morais (84)
5. Cole Seely (70/1)
6. Ken Roczen (69)
7. Kyle Cunningham (60)
8. Martin Davalos (60)
9. Tyla Rattray (58)
10. Jimmy Decotis (51)
Klasa Supercross
W wyścigu głównym najlepiej wystartował James Stewart, potwierdzając jeszcze raz swoją dominującą formę. Za nim jechali Villopoto, Reed, Alessi i Chisholm. Bubba jechał bardzo szybko; na trzecim okrążeniu miał już 3 sekundy przewagi nad drugim RV. Ten natomiast coraz bardziej odchodził jadącemu na trzecim miejscu Reedowi.
Największym pechowcem był Ryan Dungey; bardzo słabo wystartował. Na siódmym okrążeniu zajmował siódmą pozycję z 51 sekundami straty do lidera. Nie miało to jednak znaczenia, gdyż na następnym okrążeniu pękł mu łańcuch, co uniemożliwiło mu dokończenie wyścigu.
Wyścig nie był zbyt ciekawy dla widzów. Cała czołówka się mocno rozjechała, a na torze nie było widać zaciętej rywalizacji, jak to miało miejsce w ostatnich tygodniach.
Wyniki:
1. James Stewart (Yam)
2. Ryan Villopoto (Kaw)
3. Chad Reed (Hon)
4. Justin Brayton (Yam)
5. Trey Canard (Hon)
6. Andrew Short (KTM)
7. Ivan Tedesco (Kaw)
8. Kevin Windham (Hon)
9. Brett Metcalfe (Suz)
10. Davi Millsaps (Yam)
Klasyfikacja generalna:
1. James Stewart (117/3 wygrane)
2. Ryan Villopoto (112/2 wygrane)
3. Chad Reed (90)
4. Trey Canard (87)
5. Ryan Dungey (79)
6. Brett Metcalfe (67)
7. Andrew Short (64)
8. Kevin Windham (59)
9. Justin Brayton (57)
10. Ivan Tedesco (48)