W tym sezonie do testów dostarczono mi bardzo dużo rękawic różnych firm. Bez dwóch zdań to właśnie model Pro T. Modeki jest najbardziej komfortowy. Jego cena waha się w granicach 240 zł.
Rękawice motocyklowe, nawet jeśli są dobrze uszyte, to zazwyczaj po prostu czuć je na rękach – miejsca z naszytymi protektorami są sztywniejsze, a szwy odstają.
W tym sezonie do testów dostarczono mi ponad dziesięć par rękawic różnych firm. Bez dwóch zdań to właśnie model Pro T. Modeki jest najbardziej komfortowy. Dane mi już było jeździć w wielu różnych rękawicach tej marki. Z całą pewnością mogę stwierdzić, że Pro T. ewidentnie odstaje od pozostałych modeli właśnie pod względem komfortu. Jeżdżąc w nich, miałem wrażenie jazdy niemal zupełnie bez rękawic. Jeśli swoje rękawice uważasz za maksymalnie wygodne, to istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że przejażdżka w Pro. T. zmieniłaby Twoje zdanie. Trzeba jednak pamiętać, że egzemplarze w sklepie mogą się nieco różnić między sobą, więc przed zakupem warto przymierzyć kilka par. W każdym razie w testowanym egzemplarzu ciężko się przyczepić do czegokolwiek, jeśli chodzi o wykonanie.
Jedyne testowane w motogenie rękawice, które pod względem komfortu prezentowały podobny poziom, to Modeka Racig Pro (aczkolwiek w sezonie 2009 ten model jest już nieco zmodyfikowany i kosztem komfortu poprawiono bezpieczeństwo i trwałość).
Modeka Pro T.
Wygoda to zasługa m.in. braku jakichkolwiek protektorów na palcach – spora wada, jednak coś za coś. Brakuje również ochraniaczy lub piankowych wzmocnień na spodzie rękawic – szkoda, tym bardziej że niekoniecznie musiałyby one negatywnie wpłynąć na komfort (wystarczy popatrzeć na wspomniane wcześniej rękawice Racing Pro). Zapinany na rzep mankiet rękawicy jest odpowiedniej długości; w najkrótszym miejscu wynosi ok. 8 cm. Rzepowe zapinanie w nadgarstku również spisuje się dobrze – zapewnia spory zakres regulacji i dobrze trzyma rękę (chociaż lepszym rozwiązaniem jest przesunięcie zapinania ku dołowi rękawic). Wnętrze rękawic zostało wyścielone przyjemnym w dotyku materiałem.
Komfort to nie wszystko
Komfort to nie wszystko. Pod innymi względami Pro T. niczym już nie zwracają szczególnej uwagi. Wykonane są ze skóry bydlęcej, jednak wewnętrzna strona palców to strecz, czyli rozciągliwy, wytrzymały materiał, którego używa się dla lepszego dopasowania do ciała (bardzo często stosowany w sportowych kombinezonach skórzanych). Jako że jest to materiał znacznie bardziej przewiewny, niż skóra, to tutaj także zapewnia drobną wentylację. Za nawiew odpowiada również drobna perforacja na spodzie palców, jednak dziurki są na tyle małe, że mimo wystawienia dłoni, niewiele to daje. Perforacja w tym miejscu okazuje się wadą w trakcie deszczu – wystarczy dwa razy przetrzeć wizjer, żeby poczuć wodę na palcach.
Warto napisać więcej o ochronie, jaką zapewniają testowane rękawice. Protektor kłykci składa się z pięciu warstw:
- czarnej, perforowanej skóry,
- syntetycznej, srebrnej skóry,
- plastiku
- gumy mającej zapewnić lepszą ochronę poniżej knykci,
- utwardzonej pianki.
Jak już wcześniej wspomniałem, ochraniaczy na palcach nie ma w ogóle, jednak na każdym z nich naszyto dodatkową warstwę skóry. Spód rękawic jest wykonany poprawnie – został wzmocniony na znacznej części drugą warstwą skóry. Na bezpieczeństwo z pewnością mają wpływ także szwy. Kevlarowe nici w większości miejsc są poprowadzone podwójnie (tzw. bezpieczne szwy), jednak to już weszło w standardy.
Km.
Po dłuższym przebiegu można się przyczepić do dwóch rzeczy: po pierwsze, na spodzie rękawic w jednym miejscu znajdują się czarne kropki. Z biegiem czasu zaczynają się one wykruszać, jednak nie ma to żadnego wpływu na rękawice poza względami estetycznymi. Drugą rzeczą jest drobna dziura, która pojawiła się w testowanym egzemplarzu w miejscu łączenia skóry ze streczem.
Podsumowanie
Rękawice Pro T. to jeden z najbardziej udanych modeli Modeki. Są wygodne i, co bardzo ważne, pozbawione jakichkolwiek znaczących wad. Jeśli komuś nie zależy na rękawicach wyposażonych w masę protektorów, to Pro T. będą bardzo dobrym wyborem.
Plusy:
– bardzo wygodne.
Minusy:
– brak protektorów na palcach,
– szybko przemakają,
– w testowanym egzemplarzu pojawiła się niewielka dziura.
Testowane rękawice dostarczył nam oficjalny importer Modeki – firma ZKS Piekielnik.
Zostaw odpowiedź