Przedostatnia, VII w tym sezonie runda Pucharu Polski w Wyścigach Skuterów rozegrana została 29 sierpnia na bydgoskim kartodromie. Niestety, frekwencja, zarówno wśród zawodników, jak i kibiców, była słaba. Prawdopodobnie rzesze fanów obecne były na zorganizowanej w tym samym czasie, również w Bydgoszczy, imprezie Stunt Cup. Wśród zawodników zabrakło m.in. Grzegorza Karczewskiego i Natalii Florek.
Mimo nie najlepszej prognozy pogody i kręcących się nad bydgoskim torem ciemnych, deszczowych chmur, nie spadła ani jedna kropla deszczu i wszystkie wyścigi odbyły się na suchej nawierzchni.
W czasie sesji treningowych miało miejsce wiele wywrotek, na szczęście, niegroźnych. W pierwszym biegu klasy Amator doszło również do kolizji, tym razem groźnie wyglądającej. Prowadzący wyścig Krzysztof Żyła #72 (Bidon Racing Team), uciekający przed Marcinem Matysiakiem #3 (TNT Racing Team), podczas dublowania Anny Kasprowicz (TNT Racing Team) zahaczył o jej przednie koło i oboje się przewrócili. Krzysztof szybko wstał, odpalił skuter i pojechał dalej, tracąc jednak pozycję lidera. Na skutek defektu technicznego zjechał do paddocku. Niestety, Ania doznała kontuzji kolana, co wykluczyło ją z dalszej rywalizacji. Czołowe lokaty wywalczyli zawodnicy z zespołu TNT Tuning Marcin Matysiak #3 i Tomasz Noster #14. Na trzecim miejscu wyścig ukończył Bartosz Łyskawiński (Panthelion), który podczas treningów borykał się z ogromnymi problemami technicznymi. W drugim biegu miejsca na podium należały kolejno do Marcina Matysiaka, Krzysztofa Żyły i Tomasza Nostera. Startujący drugi raz w życiu Krzysztof Badowski #8 z Mieloch Racing Team uplasował się dwa razy na pozycji szóstej.
W obu biegach klasy drugiej nie zabrakło ostrej i emocjonującej rywalizacji. W pierwszym biegu, zaraz po starcie, prowadzenie objął Michał Adamiszyn #45 (CMA Racing Team). Tuż za nim podążali: Szymon Urbaniak #12, Dariusz Beszterda #37 (który, mimo kontuzji ręki, wziął udział w wyścigu) oraz Tomasz Noster. Zawodnicy przez cały wyścig jechali w zwartej grupie. Szymon Urbaniak doskonale wykorzystał moment dublowania i wyprzedził Michała w najmniej oczekiwanym momencie. Dzięki temu linię mety przejechał jako zwycięzca, przed Michałem, Tomkiem i Darkiem.
Natomiast w drugim biegu, po doskonałym starcie, prowadzenie objął Szymon Urbaniak, który przez kilka okrążeń dzielnie bronił swojej pozycji przed atakami rywali. Szykujący się do ataku Tomasz Noster wyprzedził Szymona na jednym z zakrętów. Podążający za nimi Michał przewrócił się, maszyna odmówiła posłuszeństwa i musiał zjechać do paddocku. Goniący Tomka Szymon za późno złożył się w prawym zakręcie i uderzył w bok skutera Tomka. Tomek pojechał dalej, a Szymon upadł i stracił wiele cennych sekund. Ostatecznie pierwsze miejsce zdobył Tomek. Darek Beszterda był drugi a Szymon Urbaniak trzeci.
W klasie trzeciej można było podziwiać wspaniałą i zaciekłą walkę czołowych polskich zawodników: Michała Adamiszyna #45 (CMA Racing Team)oraz zawodników z Mieloch Racing Team Jerzego Mielocha Sr #99, Szymona Rajczaka #89 i Jerzego Mielocha Jr #88. W obu biegach w pięknym stylu zwyciężył Senior, który podczas obu wyścigów zachował niemalże stoicki spokój i od startu do mety wytrzymał presję podążających za nim zawodników. Michał Adamiszyn w pierwszym biegu dzielnie bronił drugiej pozycji i linię mety przejechał przed Szymonem Rajczakiem i Juniorem. W drugim biegu sytuacja nieco się odmieniła i druga pozycja należała do Szymona. Michał Adamiszyn odpierając ataki Juniora ukończył bieg na pozycji trzeciej. Junior ponownie zajął miejsce czwarte.
Ostatnia runda Pucharu Polski odbędzie się 12 września w Radomiu.