Plotki pojawiły się po tym jak producent zgłosił wniosek patentowy dwucylindrowego silnika w układzie V. Projekt zakłada skonstruowanie silnika w sposób znacznie zmniejszający jego wibracje. Oprócz tego producent zastrzegł nazwę „Cavallino”, czyli „kucyk”. Pojawiły się takze inne plotki na temat Ferrari, że producent miałby zostać połączony z Fiat Chrysler Automobiles.
Obecnie swoje marki motocyklowe posiadają BMW i Honda, a grupa Volkswagen wzięła pod swoje skrzydła Ducati. Niedługo być może również koncern Daimler-Benz dołączy do tego grona, ponieważ pojawiły się plotki o wykupieniu udziałów w MV Agusta. Wcześniej koncern ten pod marką AMG „kręcił” z Ducati. Również Porsche zaliczyło motocyklowy epizod. Wspólnie z Harley-Davidson niemiecki producent stworzył chłodzony cieczą silnik Revolution.
Wróćmy jednak do Ferrari. Odchodzący prezes marki – Luca di Montezemolo powiedział, że nie ma mowy o produkcji SUV-a (takie plotki też krążą od jakiegoś czasu) czy motocykla. Z kolei nowy prezes – Sergio Marchionne przyznał, że jest zadowolony z obecnej sytuacji firmy, ale nie skomentował słów odchodzącego Montezemola. Nie podejrzewalibyśmy jednak Włochów o wypuszczenie samochodu z silnikiem V-twin, więc czekamy na dalsze informacje, o ile takowe się pojawią.