Już w najbliższą sobotę, 12 czerwca, odbędzie się piknik dla fanów nietypowej motoryzacji. Niepozorny warsztat przy ul. Księżycowej w Warszawie przerodzi się w siedlisko Rock’n’Rolla, niepokornych użytkowników dróg i dobrej zabawy.
Kto, co i dlaczego?
Wystarczy mieć pomysł, a na taki wpadli wspólnie Piotrek (zamieszany w fotografię, grafikę etc.) oraz postrzelony lakiernik-budowniczy i mechanik, Krzysiek, lepiej znany w światku jako Kriters. Panowie zdecydowali się na uruchomienie czegoś, co ma stać się w przyszłości ’kuźnią Hot Rod’. Żeby nie było, że klimaty bardziej samochodowe, obaj obywatele mają na swoim koncie motocyklowe przypadki i tematyka ta nie jest im obca. Krzysiek wielokrotnie doprowadzał do stanu piękna 'szlifnięte’ jednoślady, lakierował motocykle sportowe i sam od czasu do czasu lubi pognać przez miasto na dwóch kołach, pędzonych silnikiem spalinowym. Piotrek sam jest motocyklistą.
Zabawa rozpocznie się już o godzinie 14:00, chociaż nie spodziewałbym się o tej porze tłumów, aczkolwiek brzmieć mają wtedy już pierwsze dźwięki muzyki pasującej klimatem do całości wydarzenia. Czego ma nie zabraknąć? Cóż, dobrej zabawy, pysznego jedzenia, zimnego piwa, uroczych dam i nietypowych pojazdów, które na całej imprezie grać będą pierwsze skrzypce. Jeśli więc ktoś czuje się zmęczony miejską rzeczywistością, a chciałby uciec na chwilę od codzienności, to niech pakuje tyłek w troki i przybywa na sobotni piknik.
Jaki gry plan?
Atrakcji nie powinno zabraknąć. Począwszy od popisów graficiarzy, którzy 'mazać’ będą ściany budynków warsztatowych, poprzez koncerty klimatycznych zespołów i DJ’a, zapodającego odpowiednią muzę, a kończąc na staraniach mistrzów kuchni, pięknych kobietach i wykwintnych pojazdach. Jeśli ktoś zapragnie upamiętnić to wydarzenie, będzie mógł nanieść na skórę tatuaż lub na aukcji charytatywnej nabyć jeden z licytowanych obrazów.
Serdecznie zapraszamy i polecamy!