Motocyklami dookoła świata – odcinek Turcja–Indie - Motogen.pl

Miesiąc temu dwóch dziennikarzy radiowej Trójki wyruszyło na motocyklach Yamaha XT660Z Tenere dookoła świata. Trzydziestego czwartego dnia podróży Tomasz Gorazdowski i Michał Gąsiorowski dotarli do Indii.

Po zwiedzeniu Turcji i nakręceniu na liczniki motocykli Yamaha XT660Z Tenere blisko 5 tys. km podróżnicy wjechali do Iranu. Tam zdążyli jeszcze opowiedzieć na antenie Trójki o meczecie w Tabrizie i bazarze w Zandjanie, zanim urwał się kontakt. Dziennikarze odezwali się trzy dni później z Teheranu tuż przed wybuchem antyprezydenckich zamieszek. Milczenie tłumaczyli problemami z dostępem do Internetu i długą podrożą. Początkowo planowali ominąć stolicę, ale po namowach radiowych słuchaczy zaryzykowali. A tam? Una grande katastrofa! Na ulicach żadnych reguł, stężenie spalin większe niż w rurze wydechowej, zgiełk i walka o życie.

Gdy już nieco przywykli do irańskich zasad poruszania się po drogach, ruszyli w stronę Esfahanu. To właśnie tam spotkali polską parę, Olę i Jurka, którzy też zwiedzają świat na motocyklach. Umówili się na kolejne spotkanie w Shiraz, lecz po drodze postanowili jeszcze zajechać do Persepolis. Gdyby wiedzieli, co ich tam czeka, nie zboczyliby z drogi. Ale nie wiedzieli i ruszyli oglądać ruiny starożytnej potęgi Persji. Ponieważ było bardzo gorąco, zatrzymali się czegoś napić. Zaparkowali motocykle jeden za drugim i ledwie odwrócili, usłyszeli pisk opon i huk. Przed chwilę zrobiło się cicho, wszyscy rozglądali się w poszukiwaniu miejsca katastrofy. Irański pech chciał, że miejscem tejże katastrofy stał się motocykl Michała. Tarcza hamulcowa do wymiany, urwany kierunkowskaz, skrzywiona dźwignia skrzyni biegów i roztrzaskany kufer ze sprzętem do nadawania audycji na żywo. Dalsza procedura była dosyć standardowa. Kibice, policja i krzyki. Wtem z ogrodu z naprzeciwka wybiegł Hamed, który pracuje jako farmaceuta w Hamburgu, wszystkich zna i ciągle się śmieje. Hamed zaprosił podróżników do domu na kolację i nocleg oraz pomógł załatwić wszystkie formalności. A tych zrobiło się całkiem sporo, bo sprawa trafiła do irańskiego sądu. Okazało się bowiem, że ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie na podstawie wyroku sądowego. Wizyta w gmachu sądu w Mahvasdzie nieco odbiegała od procedur znanych podróżnikom z Polski. Jednak dzięki Hamedowi dziennikarzom dość szybko udało się stanąć przed obliczem trybunału sprawiedliwości i uzyskać pozytywny dla nich wyrok. Pozostało jeszcze naprawić motocykl. Ale to już w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, do których Michał i Tomek dotarli promem z Shiraz.

Port w Sharje przywitał ich żarem. A była dopiero 9 rano. Z formalnościami było lepiej i sympatyczniej niż w Iranie, ale całość trwała bite pięć godzin. Za to Droga z Sharjah do Dubaju zajęła im tylko 15 minut. Ale jak już dojechali…! Jakby ich ktoś zamknął w piecyku z termoobiegiem. Korek gorszy niż w Teheranie i 40°C. Hotel znaleźli półżywi.

Następnego dnia odezwali się do nich Polacy mieszkający w Abu Zabi. Zmęczeni upałem podróżnicy nie mieli odwagi pokonać 140 km, więc Monika, Michal i Tadek w gorącu przyjechali na swoich Yamahach do Dubaju. Michał potrzebował serwisu po irańskiej aferze, a serwis Yamaha okazał się zamknięty. Na szczęście, maestro Tadek, najlepszy mechanik motocyklowy w Abu Zabi, przywiózł narzędzia i naprawił Tenere.
Dubaj zrobił ogromne wrażenie na dziennikarzach. Siedmiogwiazdkowy hotel Burj Al Arab, Emiratem Mall, marina i wzniesiony na pustyni sztuczny stok narciarski z wypożyczalnią sprzętu i kurtek puchowych – hasło, że trzeba mieć fantazję i pieniądze pasowało tam jak ulał.
W Dubaju podróżnicy nadali motocykle i większość bagaży, w tym zapas oleju Castrol, na samolot i sami również drogą powietrzną przedostali się do Bombaju. Trzydziestego czwartego dnia podróży wylądowali w Indiach. Oni tak, motocykle jeszcze nie… Teraz czekają, co zjawi się szybciej – ich towarzyszki podróży Yamahy XT Tenere czy ulewny monsun.

Partnerami wyprawy są Castrol, Centrum Motocyklowe Liberty Motors w Warszawie przy ul. Łopuszańskiej 36 oraz Yamaha Motor Polska. Patronami medialnymi są: Motocykl oraz National Geographic Traveler i portal WP.pl

Więcej informacji na stronie www.polskieradio/trojka/motocykle. Zapraszamy też do słuchania codziennych relacji podróżników na antenie Trójki od poniedziałku do czwartku o godz. 7.40 i około 16.00 oraz w niedziele między 17.00 a 19.00.