Jeżdżący na motocyklach od 7 roku życia, Krzysztof Jarmuż, który za ich sterami brał udział w dziesiątkach zawodów, począwszy od Mistrzostw Polski w Motocrossie, Enduro i Cross Country, a zakończywszy na słynnym Rajdzie Dakar, gdzie w ostatnich dwóch latach zdobył znakomite miejsca w pierwszej trzydziestce, postanowił spróbować swoich sił za sterami quada.
W garażu 29-letniego zawodnika ze Strykowa stoi czterokołowy KTM 525 XC, na którym w najbliższy weekend Krzysiek wystartuje w I rundzie Mistrzostw Polski Enduro i Cross Country Quadów.
Już w zeszłym roku przed Dakarem myślałem o starcie w nim na quadzie. Koledzy, którzy ścigają się na quadach w zawodach cross country w Polsce, namawiali mnie, abym spróbował jazdy na czterokołowcu. Posłuchałem ich i bardzo mi się to spodobało. W tegorocznym Rajdzie Dakar chciałem jednak spróbować swoich sił raz jeszcze na jednośladzie.
Uważam, że na motocyklu będzie mi bardzo ciężko osiągnąć w tych zawodach bardzo dobry wynik, ponieważ mam już 29 lat. Teraz startują w Dakarze młodzi kierowcy, jak Przygoński, który ma zaledwie 24 lata. W tym wieku można jeszcze coś wywalczyć w przeciągu kilku lat. W kategorii quadów będę jednym z młodszych zawodników i myślę, że mogę marzyć o zdobyciu kiedyś dobrego wyniku. Jednak dopiero uczę się jazdy na czterokołowcu i zaczynam praktycznie od zera. Jest to dla mnie zupełnie nowy pojazd, ale mam nadzieję, że szybko odnajdę się za jego sterami – mówi Krzysztof Jarmuż.
Nadchodzący sezon 2010 zapowiada się niezwykle pracowicie dla reprezentanta Klubu Zjednoczeni Stryków, gdyż – oprócz pełnego cyklu 24 rund zawodów cross country oraz enduro rangi mistrzowskiej – ma w planach starty także w imprezach zagranicznych. Wszystkie treningi i starty w zawodach mają na celu przygotowanie naszego reprezentanta do udziału w kolejnym Dakarze.