Pijany 49-latek na skuterze. Jechał do pracy. Teraz może trafić za kratki.
Do niektórych ludzi nie dociera, że jazda po alkoholu to naprawdę durny pomysł. Na takich ludzi najwyraźniej nie działa także groźba srogiej kary, jaką są zwiększone mandaty, solidne grzywny oraz konfiskata pojazdu. Jeden z takich osobników ujawnił się ostatnio w okolicach Mławy.
Policjanci patrolując drogi gminne pod Strzegowem, zauważyli podejrzanie jadącego motorowerzystę, skuter jechał slalomem. Policjanci zatrzymali kierowcę, a ten przyznał dlaczego jest w takim a nie innym stanie. Był poniedziałek, przed godziną 18:00, a 49-mężczyzna jechał do pracy. Zanim jednak wsiadł na motorower, wypił piwo oraz setkę wódki.
Motorower został odholowany na koszt właściciela oraz zabezpieczony do dalszego postępowania mającego na celu konfiskatę pojazdu. To nie wszystko, bo policja wstrzymała się przed wypisaniem zwykłego mandatu. Aktualnie prowadzone jest postępowanie karne, które może zakończyć się 3 latami pozbawienia wolności dla pijanego motorowerzysty.
Jednocześnie przypominamy: Od kwietnia do czerwca trwa akcja policji polegająca na wzmożonych kontrolach kierowców jednośladów.
W Polsce od 14 marca w życie weszły przepisy mówiące o konfiskacie pojazdów prowadzonych przez pijanych kierowców. Przez pierwszy miesiąc policja zabezpieczyła ok. 500 pojazdów.
Zostaw odpowiedź