Harley-Davidson podał właśnie do wiadomości, że w ostatnim kwartale ubiegłego roku firma odczuła pierwszy tak poważny deficyt od ponad 16 lat.
Przez kilka ostatnich miesięcy Harley zmagał się z kryzysem ekonomicznym, usiłując restrukturyzować firmę, zamykać fabryki, a także likwidując produkcję motocykli Buella. Zdaniem ekspertów dochód firmy także spadł o 40% w stosunku do wyników sprzed roku. Wszystkie niekorzystne warunki spowodowały, że, mimo wysiłków, producent boryka się ze stratami na poziomie 218,7 miliona dolarów. – Trudna sytuacja gospodarcza miała ogromny wpływ na naszą sprzedaż w roku 2009 oraz na plany na przyszłość, które powzięliśmy w związku z obecną sytuacją. Wierzymy, że te działania mają decydujące znaczenie, by odbudować rentowność firmy i zapewnić długoterminowy wzrost gospodarczy Harley-Davidsona – powiedział Keith Wandell, szef spółki i dyrektor naczelny H-D. – Jesteśmy przekonani, że podjęliśmy właściwe decyzje dotyczące naszej przyszłości i że będziemy realizować naszą strategię z dobrymi wynikami.