Wszyscy narzekają, że elektryczne skutery są za ciche. Dominos Pizza, której dostawcy jeżdżą właśnie na takich sprzętach, doszła do wniosku, że jest to nawet niebezpieczne.
Moda na elektryczne skutery doszła już chyba wszędzie. Większość zwykłych użytkowników przeraża na razie jednak cena tych sprzętów. Na zakup „ekologicznych” jednośladów zdecydowała się jednak sieć Dominos Pizza w Holandii. Problemem okazał się jednak dźwięk wydawany przez skutery, a dokładniej jego głośność. Marketingowcy postanowili zatem upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu. Każdy elektryk ma na swoim pokładzie urządzenie imitujące odgłos pracy normalnego silnika, które ma zapewnić słyszalność pojazdu przez innych uczestników ruchu oraz nadające reklamę firmy, aby nikt nie miał wątpliwości gdzie następnym razem zamówić pizzę.