W sobotę salon Honda Auto Witolin zaprosił swoich klientów i wszystkich zainteresowanych na Dzień Otwarty. Do dyspozycji uczestników oddanych zostało jedenaście maszyn, w tym najnowsze motocykle spod znaku Wielkiego Skrzydła.
Na jazdy testowe można było zabrać "fabrycznego customa", czyli Fury lub mniejszego Shadowa. Również wielbiciele bardziej sportowej jazdy znaleźli coś dla siebie. Fani prędkości i torowych emocji mogli przejechać się CBR1000RR Fireblade, a ci, którzy wolą jazdę po ulicach miast, mogli wybierać wśród modeli: Hornet, DN-01 i CBF125.
Oprócz samych motocykli w sobotę można było również przetestować kaski marki Arai. Ta opcja wyjątkowo przypadła do gustu uczestnikom imprezy, którzy przed każdym wyjazdem na miasto praktycznie ogołacali stoisko marki ze skorup, pozostawiając na wystawie tylko pojedyncze sztuki. Natomiast ci z obecnych, którzy już mieli kaski Arai, mogli oddać je w wykwalifikowane ręce technika w celu regulacji szybki, mechanizmów, smarowaniu uszczelek i ogólnego sprawdzenia stanu skorupy.
Trzeba przyznać, że niezbyt wielu chętnych pojawiło się w sobotę, aby przejechać się maszynami Hondy. Motocykle wyjechały na miasto trochę ponad pięćdziesiąt razy. Duży wpływ na ten stan rzeczy miała pogoda i zapowiedzi synoptyków, że będzie padać. Jednak obsługa salonu rano odtańczyła taniec deszczu, który najwyraźniej podziałał, gdyż tego dnia nie spadła ani jedna kropla. Zresztą dzięki niewielkiej frekwencji podczas Dnia Otwartego udało się stworzyć kameralną atmosferę. Spokojnie można było porozmawiać na temat wrażeń z jazdy zarówno motocyklami, jak i w kaskach Arai.