W ostatni weekend właściciele, miłośnicy i pasjonaci Ducati spotkali się, by wspólnie świętować 10-lecie Desmo Maniax DOC Poland.
Coroczny zlot maszyn Ducati za nami. Jednak ten Desmomeeting był wyjątkowym wydarzeniem. Tym razem oprócz samego spotkania się Ducatistów z całej Polski świętowaliśmy 10-lecie Desmo Maniax DOC. Klub powstał w 2002 roku w Poznaniu, jednak dopiero w 2008 roku oficjalnie został klubem ogólnopolskim.
Mimo tak donośnego wydarzenia klubowego, pogoda postanowiła utrudnić życie właścicielom Ducati. Deszcz, wiatr i niewysokie temperatury nie zachęcały do pokonania prawie 300 km z Warszawy na miejsce zlotu, którym był Jarocin. Mimo tego na parkingu pojawiło się sporo Ducatów z całej Polski, poczynając od wszelkiej maści Monsterów, ST-ków, Sport Classiców, a na sportowym Panigale kończąc.
Na miejscu swoje namioty rozstawił także m.in. salon Ducati Toruń i Schuberth. Dzięki temu można się było bliżej przyjrzeć Ducati Panigale lub pojeździć w kaskach Schubertha i przymierzyć ciuchy Rukki, Spidi czy buty XPD. Nie zabrakło także jazd testowych maszynami włoskiej marki. Ozdobą miała być również motocyklowa myjnia w wykonaniu dziewczyn w bikini. No cóż… panów może i ten widok rozgrzał, ale dziewczynom serdecznie współczuje moczenia się przy myciu maszyn w takiej temperaturze.
Niestety, kiepska pogoda spowodowała, że z programu imprezy wypadł wspólny wyjazd Ducatami. Spora liczba uczestników Desmomeetingu zebrała się za to na wykładzie o olejach Castrol i na późniejszym szkoleniu z ratownictwa medycznego i pierwszej pomocy. Wieczorem natomiast wszyscy po spróbowaniu „urodzinowego” tortu DOC wyszli na plac, by odpalić swoje Ducaty budząc senne miasteczko strzałami z wydechów. Potem tradycyjnie nastąpiła pełna integracja uczestników z napojami wyskokowymi w dobrym towarzystwie, która trwała… dopóki były jeszcze siły.