Honda CB to jeden z najpopularniejszych motocykli na świecie. To także świetna baza do przeróbek.
Mimo, że świat customowy wydaje się nasycony wszelkimi kreacjami w stylu cafe-racer czasami jedna konstrukcja może rzucić nowe światło i być inspiracją dla wielu kolejnych. Mamy wrażenie, że tak się stało w przypadku motocykla Michała…
Hondę posiadał od wielu lat. Stała w kącie garażu i czekała na swój moment. Jednak dokładnie wiedział, jaka ma być. Wygląd finalny miał łączyć klimaty CafeRacer / Restmod – czy się udało oceńcie sami.
Patrząc na motocykl detalem przykuwającym wzrok są koła. Zachowały pierwotną formę ale zostały poszerzone – z tyłu opona ma rozmiar 180. Zmienione felgi (obydwie 17 cali) wymagały nowych hamulców.
Dawcą był Suzuki GSX-R. Zawieszenie pochodzi z Kawasaki Z1000. Kolektory wydechowe są wykonane przez Michała, wyjątkiem jest końcówka marki Laser. Tył został „wyrzeźbiony” z metalu. Jak przystało na wyścigówkę – motocykl ma kierownicę typu clip-on.
Warto wspomnieć, że motocykl ma doskonałą, harmonijną linię jest perfekcyjnie wykonany w najdrobniejszym detalu, co ciekawe, akumulator i elektryka trafiły w „ogon” motocykla. Wymiana dwóch amortyzatorów na centralny proszą o zlikwidowanie poprzeczek wzmacniających w tylnej części. Dzięki temu tył zyska jeszcze większą czystość formy i optyczną lekkość.
Jesteśmy pod wrażeniem tej ciekawej konstrukcji…
Zostaw odpowiedź