Co to jest pas nerkowy, czy warto i po co go zakładać w czasie jazdy motocyklem i czy dobrze chroni nerki – dowiecie się poniżej…
Pas nerkowy – po co?
Jazda motocyklem czasem wiąże się z pewnymi niedogodnościami. W zależności od ergonomii pojazdu oraz wybranych ciuchów bywa, że nerki i dolna część kręgosłupa pozostają odsłonięte. Zbyt duże pochylenie, za krótka kurtka (przez rosnący mięsień piwny), a czasem zbyt duży chłód powodują, że łatwo możemy przeziębić nerki lub dostać tzw. korzonków. Przez jakiś czas chodzimy wygięci w przysłowiowy „chiński paragraf”, wykonując wszelkie czynności niczym osoby z upośledzeniem ruchowym. Czasami może nas to spotkać, kiedy rozpoczynamy jazdę w upał, wracamy w chłód a przez roztargnienie, zapomnieliśmy zabrać ocieplacz.

Z doświadczenia powiem, że jeśli raz złapią Was „korzonki”, odezwą się ponownie w najmniej oczekiwanym momencie, co potrafi na maksa uprzykrzyć życie. Faktem jest, że w 90% to kwestia Waszych błędów. Jednak łatwo sobie z tym poradzić korzystając z pasa nerkowego. To pas o szerokości 15-20 cm zapinany wokoło nerek.
Pas nerkowy: komfort i bezpieczeństwo
Odpowiednio dobrany pas nerkowy uciska okolice brzucha i organy wewnętrzne, chroniąc je przed drganiami podczas jazdy. Poprawia to komfort jazdy i zapobiega nudnościom, zawrotom głowy w czasie dłuższych podróży, szczególnie na nierównych drogach. W przypadku ewentualnego upadku pasy nerkowe chronią brzuch oraz dolną część kręgosłupa przed skutkami uderzenia i otarciami.

Nie mniej istotne jest, że odciąża mięśnie, ścięgna i plecy. W efekcie są one mniej narażone na obciążenia i zmęczenie. Zatem pas w pewnym sensie koryguje Waszą pozycję, prawidłową postawę i ułatwi utrzymanie dolnej części pleców w odpowiednim ułożeniu. To ułatwia trzymanie dłoni szeroko na kierownicy…
Rodzaje pasów nerkowych
Jak zapewne się domyślacie, możemy znaleźć różne pasy: najczęściej wykonane są ze skóry lub neoprenu. Spinane na rzep bądź paski z klamrą. Ich wspólną cechą jest stosunkowo mała przepuszczalność wiatru, dzięki czemu zapobiegamy przeciągowi i wyziębieniu wspomnianych wcześniej części ciała. Spotkałem się z pewną polską marką produkującą kurtkę z wbudowanym pasem nerkowym (dość ciekawe rozwiązanie), wieki temu widziałem także pasy nerkowe wbudowane w kurtkę dwuczęściowego kombinezonu motocyklowego. Jednak chyba jestem zwolennikiem pasów osobnych, zakładanych wg potrzeb.
Pas nerkowy dla motocyklisty, na co zwrócić uwagę
Wybierając pas nerkowy, warto zastanowić się, w jakiej pozycji jedziecie. W przypadku wyprostowanej, jak na chopperze, skórzany będzie ok, jednak w pozostałych przypadkach polecam neoprenowy. Łatwiej dostosowuje się do budowy ciała i lepiej odprowadza pot. Ponadto zdecydowanie łatwiej go założyć, albo zwinąć w rulon i schować do plecaka / schowka. W moim odczuciu to element, który zawsze warto zabrać w podróż. Nawet jeśli zapomnicie podpinki, pomoże utrzymać ciepło, nie zajmuje wiele miejsca i kosztuje grosze (średnio 30-300 zł).
Czasami warto przemyśleć, czy nie stosować go także w przypadku dwuczęściowego kombinezonu skórzanego. Mimo że większość z nich ma w sobie suwaki do spięcia kurtki ze spodniami, bywa, że połączenie nie jest idealne i czasem „podwiewa” wewnątrz kurtki. Pas rozwiąże problem.
Osobiście nie stosuję pasa przede wszystkim w przypadku podróży w obszernych, tekstylnych kombinezonach turystycznych, z reguły nie ma takiej potrzeby. W pozostałych przypadkach, po prostu warto go mieć. Warto także pamiętać, żeby dobrze dobrać obwód pasa. Szczególnie zapinanego na rzep: zapinanie rzepa poza jego częściami powoduje szybkie uszkodzenia tkaniny i w konsekwencji zniszczenie pasa. Rzadko kiedy pas podczas intensywnej eksploatacji wytrzymywał dłużej, niż 2-3 sezony.
Pas nerkowy to doskonały pomysł dla pasażera/pasażerki, szczególnie w motocyklach sportowych i wszędzie tam, gdzie towarzysz podróży ma embrionalną pozycję.
Jeśli macie jakieś inne doświadczenia związane z pasami nerkowymi, napiszcie w komentarzach…
*zdaniem profesora Jana Miodka rzeczownik motor, choć nie lubiany przez motocyklistów, jest poprawny w odniesieniu do motocykla
Zostaw odpowiedź