Betard WTS Wrocław:Unia Leszno – relacja ze spotkania - Motogen.pl

W zaległym meczu trzeciej kolejki Unia Leszno zaskakująco łatwo wygrała z Betardem Wrocław na Dolnym Śląsku. Mecz był wyrównany mniej więcej do połowy; później ton rywalizacji nadawali już tylko Leszczynianie. Nokautem dla Wrocławian były dwa wyścigi nominowane, przegrane podwójnie. Po zawodach trener Marek Cieślak miał wiele pretensji do swoich liderów, Jasona Crumpa i Kennetha Bjerre, którzy zdaniem szkoleniowca wygrali za mało wyścigów indywidualnie.

Mecz rozpoczął się zgodnie z planem, bowiem Maciej Janowski gładko wygrał ze swoimi rówieśnikami z Leszna. Mimo dobrego startu, Sławomir Musielak nie dał rady na wyjściu z pierwszego wirażu ulubieńcowi wrocławskiej publiczności. W drugim wyścigu ekipa z Wrocławia dostała pierwszy sygnał, że tego meczu wcale nie muszą tak łatwo wygrać, bowiem para Jarosław HampelTroy Batchelor nie pozostawiła złudzeń Kennethowi Bjerre i Danielowi Jeleniewskiemu. Odpowiedź była szybka, bo już w kolejnym wyścigu Jason Crump i Leon Madsen odrobili straty.

W wyścigu siódmym doszło do upadku dwójki zawodników, Batchelora i Janowskiego, ale sędzia nie dopatrzył się winy żadnego z nich i, ku wielkiemu zaskoczeniu kibiców i, jak się okazało, także sztabów szkoleniowych obu zespołów, wykluczył obu.

"Powiem szczerze, że pierwszy raz spotkałem się z taką decyzją sędziego; powinien znaleźć winnego. Nie chcę oceniać po meczu zaraz tej decyzji, muszę obejrzeć to na spokojnie" – mówił Marek Cieślak, opiekun wrocławskiego zespołu.

W powtórce Jarosław Hampel przegrał z Madsenem. Jednak przełomowy okazał się kolejny wyścig. Start zdecydowanie wygrał Jeleniewski, ale gonili go Leszczynianie. Na trzecim okrążeniu Damian Baliński, a później Janusz Kołodziej objechali popularnego "Jelenia". Końcówka należała już do gości, którzy pewnie wygrali cztery z sześciu ostatnich wyścigów i to podwójnie. Nie pomogła nawet podwójna rezerwa taktyczna w wyścigu czternastym; Bjerre z Crumpem najpierw dali się objechać świetnie dysponowanym na starcie Balińskiemu i Batchelorowi, a później także przegrali start z Hampelem i Kołodziejem.

W zespole gospodarzy zawiedli zwłaszcza liderzy, czyli mistrz świata Jason Crump i Kenneth Bjerre. Obaj razem wystartowali w czternastu wyścigach, a zdobyli tylko siedemnaście punktów. Do nich największe pretensje po meczu kierował trener Marek Cieślak. Chwalił za to Leona Madsena i Macieja Janowskiego, którzy, jego zdaniem, zrobili to, co do nich należało. Słabiej pojechał także Daniel Jeleniewski, niemiłosiernie objeżdżany przez zawodników Unii. W zespole Betardu zabrakło Piotra Świderskiego, który upadł w poprzednim meczu ze Stalą Gorzów; za niego w zastępstwie wystawiono innego zawodnika.

Wśród zawodników gospodarzy prym wiódł Jarosław Hampel, który przegrał jedynie z Madsenem. Wtórował mu Troy Batchelor, który – oprócz wyścigu, gdzie był wykluczony – przywoził z kolegą z pary podwójne zwycięstwa. Szybki na starcie był Janusz Kołodziej. Słabszy początek meczu miał Damian Baliński, który później w pełni się zrehabilitował; to on dał sygnał do ataku "Bykom". Słabszy początek zawodów miał Jurica Pavlić, ale później jeździł coraz lepiej. Odwrotnie było w przypadku Leigha Adamsa, który w polskiej lidze już dawno nie wystąpił w wyścigach nominowanych.

Po meczu powiedzieli:
Marek Cieślak (trener Betardu Wrocław): "Trudno jest myśleć o zwycięstwie, kiedy liderzy nie wygrywają wyścigów., tak meczu się wygra. Jest jakaś hierarcha w zespole; ci zawodnicy powinni więcej punktów zdobyć, nie mogę mieć pretensji do Maćka czy Leona, to nie oni są liderami. Być może tor był trudny, ale równy dla wszystkich, dziś Leszczynianie byli od nas lepsi".

Sławomir Kryjom (kierownik Unii Leszno): "Jesteśmy zaskoczeni tak łatwym zwycięstwem, spodziewaliśmy się trudnego meczu. Cieszymy się z tej wygranej, ponieważ, jak wiadomo, punkty zdobyte na wyjeździe liczą się podwójnie".
 

Leon Madsen (Betard Wrocław): "Na pewno w kilku wyścigach mogłem pojechać lepiej, popełniłem proste błędy. Z mojej postawy w sumie mogę być zadowolony, jednak nie jestem, ponieważ mój zespół przegrał".

UNIA LESZNO 54:
1. Jarosław Hampel 14 (3, 3, 2, 3, 3)
2. Troy Batchelor 10 (2, 2, w, 3, 3)
3. Janusz Kołodziej 10 (1, 3, 2, 2, 2)
4. Damian Baliński 7 (w, 0, 3, 2, 2)
5. Leigh Adams 6 (3, 2, 1, 0)
6. Sławomir Musielak 2 (2, 0, –, –, –)
7. Jurica Pavlic 5 (1, 0, 2, 2)

BETARD WROCŁAW 35:
9. Kenneth Bjerre 10 (1, 2, 3, 0, 3, 0, 1)
10. Daniel Jeleniewski 3 (0, 1, 1, 1, –)
11. Jason Crump 8 (2, 1, 1, 3, 0, 1, 0)
12. Leon Madsen 7 (3, 0, 3, 0, 1, –)
13. Piotr Świderski ZZ
14. Maciej Janowski 7 (3, 1, 2, w, 0, 1)
15. Lasse Bjerre 0 (0)

Bieg po biegu:
1. Janowski (60,5), Musielak, Pavlic, L.Bjerre 3:3
2. Hampel (60,4), Batchelor, K.Bjerre, Jeleniewski 1:5 (4:8)
3. Madsen (60,6), Crump, Kołodziej, Baliński (w2) 5:1 (9:9)
4. Adams (60,2), K. Bjerre, Janowski, Musielak 3:3 (12:12)
5. Hampel (60,6), Batchelor, Crump, Madsen 1:5 (13:17)
6. Kołodziej (60,7), Janowski, Crump, Baliński 3:3 (16:20)
7. K. Bjerre (61,0), Adams, Jeleniewski, Pavlic 4:2 (20:22)
8. Madsen (60,4), Hampel, Janowski (w/u), Batchelor (w/u) 3:2 (23:24)
9. Baliński (61,1), Kołodziej, Jeleniewski, K. Bjerre 1:5 (24:29)
10. Crump (60,7), Pavlic, Adams, Madsen 3:3 (27:32)
11. Batchelor (60,8), Kołodziej, Jeleniewski, Janowski 1:5 (28:37)
12. Hampel (60,4), Pavlic, Janowski, Crump 1:5 (29:42)
13. K. Bjerre (60,5), Baliński, Madsen, Adams 4:2 (33:44)
14. Batchelor (60,4), Baliński, Crump, K. Bjerre 1:5 (34:49)
15. Hampel (60,2), Kołodziej, K. Bjerre, Crump 1:5 (35:54)