Amerykańska organizacja Phoenix Motorcycle Riders Group zaprezentowała w sieci film, promujący światowy dzień świadomości obecności motocyklistów na drodze. Dniem tym obrano 23 maja. Właśnie wtedy na całym świecie motocykliści mają wyjechać na drogi, by uświadomić wszystkim innym uczestnikom ruchu drogowego, że ich obecność jest czymś normalnym.
Potężny mężczyzna w średnim wieku spokojnym głosem opowiada prawdopodobną historię. Mówi do potencjalnego kierowcy samochodu – "nie wiesz, jak się nazywam, ale dowiesz się, gdy mnie potrącisz. Stanie się to, gdy odbierzesz telefon komórkowy, będziesz poprawiać makijaż albo czytać gazetę w czasie jazdy. Wtedy dowiesz się, jak mam na imię – powie ci to policjant, przeczytasz w gazecie, usłyszysz w wiadomościach. A moi przyjaciele dowiedzą się, jak ty się nazywasz i powiedzą o tym swoim przyjaciołom. Ja nie chcę, byś znał moje imię; ty nie chcesz, by oni znali twoje". W ten właśnie sposób kierowcy samochodów zachęcani są do tego, by uważali na motocyklistów. Film nawiązuje do wypadku, który miał miejsce 25 marca tego roku, kiedy to w grupę dziesięciu stojących na światłach motocyklistów (głownie członków Phoenix Motorcycle Group, Phoenix Motorcycle Riders Group oraz Phoeix M.C. Kruzer’s) uderzyła ciężarówka. Czworo motocyklistów zginęło, a reszta trafiła do szpitala, gdzie czeka ich długotrwała rehabilitacja.
My zachęcamy Was do zapoznania się z akcją Ulica To Nie Ring i wzięcia w niej udziału. A 23 maja, jeśli pogoda Wam na to pozwoli, wyjedźcie na ulice – niech cały świat, również Polska, ma świadomość, że motocykliści są na drogach i nigdy z nich nie znikną.