Całkiem niedawno pisaliśmy o tym, że minister Sławomir Nowak w swoim Programie Poprawy Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego umieścił punkt mówiący o zabieraniu prawa jazdy kierowcom, którzy dwa razy przekroczą prędkość w terenie zabudowanym.
Dzisiaj RMF FM podało, że resort transportu jest w trakcie przygotowywania zmian. Mogłyby one wejść w życie już na początku przyszłego roku. Według pomysłu Sławomira Nowaka, za pierwsze podwójne przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym kierowca straciłby prawo jazdy na trzy miesiące, a za drugim razem zostałby skierowany na ponowny egzamin. Minister tłumaczy swoje plany oczywiście tym, że nadmierna prędkość jest przyczyną większości wypadków drogowych. Chce zmniejszyć liczbę ofiar wypadków z obecnych 3,5 tysiąca (dane z roku 2012) do 2 tysięcy w roku 2020. Pomysł popiera Ministerstwo Spraw Wewnętrznych z Jackiem Cichockim na czele.
W praktyce wprowadzenie tego przepisu oznaczałoby, że już za jazdę 60 km/h w strefach Tempo 30, coraz popularniejszych w dużych miastach, można by było stracić prawko na trzy miesiące.