Mimo nieukrywanej antypatii Clarksona do motocyklistów (która oczywiście przeczy jego zamiłowaniu do jazdy motocyklem), świąteczne wydanie Top Gear poświęcono właśnie jednośladom.
Trzech prezenterów brytyjskiego programu motoryzacyjnego postanowiło przejechać przez Wietnam i zrobić to na specjalnie w tym celu zakupionych motocyklach i skuterach.
Łatwo się domyślić, co mogło z tego wyniknąć. Rozrywkowe trio prezentuje się dosyć osobliwie. Hammond dosiadający Mińska, May na Hondzie Cub i Clarkson na czymś, co kiedyś było skuterem, jeździ, ma dwa koła, ale nie do końca daje się zidentyfikować. Cokolwiek to jest, Jeremy przez pewien czas na tym jedzie. Potem, także przez pewien czas, w związku z nadużyciem gazu, leży na ziemi.
W odcinku nie zabrakło także Stiga – kierowcy, który zwykle na potrzeby programu testuje na torze samochody. Dokładnie rzecz ująwszy, Stig zaangażował do programu swojego kuzyna, który we wdzianku rodem z Power Rangers wykonuje dosyć ryzykowne i przypuszczalnie mocno bolesne akrobacje motocyklowe.
Jeśli macie BBC2 i chwilę czasu w niedzielę 28 grudnia, zapraszamy przed telewizory.