Golloba na Dakar ciągnęło już od dawna. Na przełomie lat 2001 i 2002 zastanawiał się nad przejechaniem trasy samochodem. Wtedy zabrakło jednak pieniędzy. Tym razem z tym nie powinno być większych problemów, gdyż nazwisko żużlowca przyciąga sponsorów. Poza tym po medialnym sukcesie, jakim był start Adama Małysza, także Gollob będzie miał zapewne spore wsparcie firm, które chcą się zareklamować przez sport.
Żużlowiec pojedzie w rajdzie najpewniej w roku 2014. Ma zamiar dosiąść motocykl i nie ukrywa, że w swoim debiucie chciałby uzyskać lepszy wynik niż Małysz.