Casey Stoner obawia się, że jego operacja wpłynie na wyniki mistrzostw świata w 2009 roku.
Czekając na operację kości łódeczkowatej lewej ręki, mistrz świata z roku 2007 – Casey Stoner – doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że czeka go długa droga do przebycia. Młody Australijczyk wie, że przerwa w jego karierze może potrwać dłużej niż to się obecnie wydaje.
Stoner jasno sprecyzował swoje zamiary – chce on wziąć udział w ostatnich wyścigach tego sezonu, a także uczestniczyć w testach prototypu motocykla Ducati na rok 2009. 23 – latek jest świadom tego, że ma przed soba bardzo ciężki okres, jednak wciąz tryska optymizmem i liczy na szansę zdobycia tegorocznego tytułu mistrza.
„Powrót <<do gry>> zajmie nam trochę czasu. Sądze jednak, że uda mi się wrócić do formy przed pierwszym wyścigiem“, mówi Stoner. „Wierzymy, że w przyszłym roku znów będziemy silną konkurencją, i że będziemy mogli zawalczyć o mistrzostwo.“
Stoner podchodzi do operacji dość filozoficznie. Uważa, że zabieg nie przypadkowo odbędzie się w obecnym momencie jego kariery.
„Myślę, że mieliśmy wielkie szczęście dowiadując się o tym teraz. Obecny sezon nie poszedł do końca po naszej myśli – popełniłem kilka błędów. Lepiej więc, że dowiadujemy się o tym teraz i mamy szansę lepiej przygotować się na rok 2009.“