Niewielka i niepozorna maszyna, która na 'prawdziwych motocyklistach’ nie robi wielkiego wrażenia, najwyraźniej zawojowała świat. W kwietniu tego roku z taśmy produkcyjnej zjechał 60-milionowy egzemplarz tego malutkiego czterocylindrowca.
Seria Cub produkowana od lat 50. XX. wieku, zawsze cieszyła się popularnością, ale teraz owa popularność przeszła chyba samą siebie. Już nie tylko na wschodzie, ale na całym świecie można spotkać tę niebrzydką 50-tkę. Eksportowana do ponad piętnastu krajów, w tym na teren Europy, jest świetną alternatywą motocykla, zwłaszcza dla kobiet i młodzieży.
Hondzie gratulujemy wyników!