Spis treści
Rajd Dakar 2022 rusza 1 stycznia. Na starcie stanie 12 zawodników z Polski, w tym dwóch motocyklistów i jeden quadowiec.
Legendarny, jeden z najtrudniejszych i z pewnością najbardziej znany na świecie rajd rusza już 1 stycznia 2022 roku! Będzie to 44. edycja Rajdu Dakar, który po raz trzeci odbędzie się w (stosunkowo) nowej lokalizacji, w Arabii Saudyjskiej. Do przejechania będzie 8375 kilometrów, a w tym 4258 km odcinków specjalnych.
Komu kibicować na Rajdzie Dakar 2022? Oczywiście Polakom! Na starcie zobaczymy 12 zawodników z naszego kraju.
Polacy w Rajdzie Dakar 2022
Motocykle:
- Maciej Giemza (Husqvarna)
- Konrad Dąbrowski (KTM)
Quady:
- Kamil Wiśniewski (Yamaha)
Samochody:
- Jakub Przygoński, Timo Gottschalk (Mini Buggy)
UTV:
- Aron Domżała, Maciej Marton (Can-Am)
- Michał Goczał, Szymon Gospodarczyk (Can-Am)
- Marek Goczał, Łukasz Łaskawiec (Can-Am)
Ciężarówki:
- Darek Rodwald, mechanik niderlandzkiego kierowcy Janus Van Kastern (Iveco)
- Bartłomiej Boba, nawigator czeskiego kierowcy Tomas Vratny (Ford)
Polscy motocykliści w Rajdzie Dakar 2022
Tym razem na starcie Rajdu Dakar zobaczymy dwóch motocyklistów. Dla 20-letniego Konrada Dąbrowskiego będzie to drugi start w Rajdzie – w debiucie rok temu zajął 28. pozycję, a teraz jest jeszcze lepiej przygotowany.
Maciek Giemza zaliczy swój już 5. start w Dakarze. Jest bardzo dobrze przygotowany i celuje w pierwszą dziesiątkę.
Nie tylko motocykle
Na quadach w tym roku zabraknie Rafała Sonika, ale Polaków reprezentował będzie Kamil Wiśniewski. W tym roku jedzie nowym, mocnym, tylnonapędowym quadem, którym chce walczyć o podium.
Wysokie nadzieje wiązać należy z Kubą Przygońskim. Najbardziej doświadczony polski kierowca na starcie, kiedyś motocyklista, dziś kierowca samochodu, walczył będzie o podium, o które ocierał się już wielokrotnie.
Rajd Dakar 2022 startuje krótkim odcinkiem specjalnym 1 stycznia w Dżuddzie. Przez kolejne dwa tygodnie zawodnicy przejadą ponad 8 tysięcy kilometrów po Arabii Saudyjskiej, aby w etapie finałowym dnia 14 stycznia wrócić z Biszy do Dżuddy.
Zostaw odpowiedź