Według rankingu sporządzonego przez Dziennik Gazetę Prawną nie jest tak źle. Widać jednak tendencję spadkową. Zdawalność na kategorię B w Warszawie wynosi 76,2%, w Poznaniu – 75%, w Gdańsku i w kilku innych dużych miastach – około 78%. Najlepiej poradzili sobie egzaminowani w Krośnie, które zakończyło miesiąc ze zdawalnością na poziomie 81,5%.
Wszystko wskazuje jednak na to, że te liczby zmniejszą się w kolejnych miesiącach. W Poznaniu w każdej grupie zdających tylko kilka osób wychodzi z WORD-u z uśmiechami na twarzy. Niektóre źródła mówią o dwóch, trzech osobach na kilkunastu egzaminowanych. Z kolei w Kaliszu jednego dnia z 74 osób zdało tylko… 10. Nie jest to zły wynik, jeżeli weźmiemy pod uwagę to, że są ośrodki, w których w ciągu całego dnia nie zdaje nikt.
Osoby zdające teraz egzamin były zaznajomione z zupełnie innym systemem testów niż ten, który wprowadzono po 19 stycznia. Dotychczas można było łatwo nauczyć się pytań na pamięć, a teraz jest to niemożliwe. Zadania w nowych testach dotyczą nie tylko znajomości przepisów ruchu drogowego. Ważne są również spostrzegawczość, czas reakcji i skupienie. Pierwsze miarodajne statystyki powinny pojawić się nie wcześniej niż w marcu.