Czesi chwalą się, że nowy sprzęt bez problemu namierzy kierowcę korzystającego z telefonu podczas jazdy, jadącego bez pasów albo nieposiadającego ważnej winiety. Motocykliści też mają się czego bać – nowe radary mierzą prędkość i pozwalają wyłapać bikerów wyprzedzających na ciągłej linii lub przejeżdżających na późnym żółtym.
Urządzenie składa się z teleobiektywu Nikon Monarch 82ED-A, połączonego z aparatem Nikon 1 J5. Pierwsze urządzenia trafiły już do funkcjonariuszy. Testy wypadły pomyślnie, więc podczas swojej kolejnej podróży do Czech pamiętaj o wyjątkowo skrupulatnym przestrzeganiu przepisów.