Spis treści
Po raz pierwszy świat zobaczył Moto Guzzi V7 na targach w Mediolanie już w 1965 roku. Przez dwa pierwsze lata obecności na rynku był przeznaczony wyłącznie dla służb mundurowych oraz na eksport, później trafił na szeroki rynek. Obecnie możemy nabyć drugą generację tego modelu, motocykla, który przez tyle lat niezmiennie podsyca swoją atrakcyjność, pieszcząc oko kolejnego pokolenia użytkowników potrafiących docenić prawdziwą klasykę.
Są tacy, którzy powiedzą Ci, że Gutek to taka neoklasycystyczna zabaweczka nic sobą nie reprezentująca. Nie wierz im. To ludzie, którzy najczęściej nie mieli przyjemności prawdziwego obcowania z tym sprzętem. Jeśli pojeździsz nim chwilę, gwarantuję, że się zakochasz i szybko dojdziesz do wniosku, że to pełnowartościowy motocykl, który poza dobrymi parametrami oferuje jeszcze sporą dawkę stylu. Do tego najprawdopodobniej się zdziwisz, podobnie jak ja byłem zaskoczony, gdy spojrzałem w papiery Gutka i zobaczyłem parametry jego silnika. Ten motocykl jeździ po prostu lepiej, szybciej i bardziej agresywnie, niż wskazuje na to specyfikacja. Ale po kolei.
Technologia zatopiona w nostalgii
Do testów otrzymaliśmy wersję Stone z akcesoryjnym układem wydechowym firmy Arrow. W ofercie marki Moto Guzzi V7 występuje jeszcze w trzech dodatkowych wersjach: special, racer i stornello różniące się pomiędzy sobą detalami. Rama i silnik w poszczególnych odmianach pozostają niezmienione. Zresztą producent obiecuje na stronie internetowej, że do każdej z wersji można dobrać ponad 60 akcesoryjnych części, za pomocą których uczynisz ze swojej maszyny unikat.
Tak też zrobiono z testowym motocyklem, który daleko odbiegał od seryjnej sztuki. Jakkolwiek byś go jednak nie przerobił, to kupując V7, otrzymujesz bilet do świata klasyki z lekko cafe racerowym zacięciem.
Stylu tego niepowtarzalnego motocykla dopełni znak rozpoznawczy Moto Guzzi – widlasta jednostka napędowa z typowym 90-stopniowym kątem rozwarcia cylindrów i wzdłużnie ułożonym wałem. W praktyce oznacza to nieprawdopodobne brzmienie i taniec jednostki z lewej na prawą stronę przy każdej przegazówce.
Zobacz dane techniczne motocykla Moto Guzzi V7 II Stone w naszym katalogu motocykli
Czytaj dalej na następnej stronie>>>
Piękna sprawa
V7 napędzane jest wałem. To gwarant wygody użytkowania oraz zdjęcie z użytkownika nudnego obowiązku troszczenia się o smarowanie i serwisowanie łańcucha.
V siódemka jest wyposażona w dwa zegary: prędkościomierz i obrotomierz. Zaraz po uruchomieniu silnika możesz zamienić natężenie ich oświetlenia, później przełączasz się pomiędzy danymi, z których odczytasz temperaturę, bądź godzinę. Ładne to i purystyczne zarazem rozwiązanie.
Silnik i osiągi
Pierwsza V7 miała 40 KM wyśrubowane z 704 ccm i to było coś jak na czasy jej premiery. Dziś 48 KM przy 6200 obrotów na minutę wykrzesane z 744 ccm już nikogo nie powala z nóg. Przynajmniej na papierze, bo w praktyce druga generacja Gutka naprawdę fajnie jeździ i dobrze oddaje moc. Motocykl zachowuje się nawet trochę nerwowo na niskich obrotach, jest po prostu mało płynny, w szczególności na zimnym silniku. Taki już urok chłodzonego powietrzem widlaka. Przez to, gdy go odpaliłem po raz pierwszy, miałem poczucie, że dosiadam czegoś znacznie mocniejszego.
I pomimo że Gutek może nie jest demonem prędkości, moja sympatia do niego nie malała, a wręcz przeciwnie, z każdym pokonanym kilometrem wzrastała. Zapewne stało się tak ze względu na maksymalny moment obrotowy wynoszący 60 Nm już przy zaledwie 2800 obr/min! Ta maszyna ważąca bez paliwa tylko 189 kg idzie zdecydowanie z dołu, a to w warunkach miejskich sprawia, że moc czujesz cały czas. Jak kształtuje się szczegółowy rozkład mocy i momentu widać na poniższym wykresie sporządzonym na warszawskiej hamowni SpeedBike. (https://www.facebook.com/bados84/?fref=ts&__mref=message_bubble)
Współczesna V7 zyskała też sześciobiegową skrzynię biegów, dwukanałowy ABS oraz kontrolę trakcji MGCT dostępne w standardzie. Ta ostatnia wydaje się trochę nadwrażliwa, w szczególności w chwili przejeżdżania przez tory tramwajowe i inne miejskie wertepy. Prawdopodobnie figuruje ona tutaj jednak głównie z myślą o początkujących kierowcach dysponujących uprawnieniami kategorii A2. Sprawdzona prędkość maksymalna testowanego modelu to prawie 180 km/h.
Zobacz dane techniczne motocykla Moto Guzzi V7 II Stone w naszym katalogu motocykli
Czytaj dalej na następnej stronie>>>
Właściwości jezdne i hamowanie
Niski środek ciężkości i dobrze rozłożona masa, szeroka kierownica prowokująca twoje ciało do lekkiego pochylenia i przyjęcia agresywnej pozycji – wszystko to sprawia, że w mieście czujesz się niczym prawdziwy wojownik. Twoim sprzymierzeńcem jest również niewątpliwie mała średnica zawracania motocykla, dzięki której z łatwością wmanewrujesz się pomiędzy autami.
Klamka sprzęgła chodzi trochę spartańsko. Taki jej najprawdopodobniej urok. Jest wykonana z grubego stopu – niczym akcesorium tuningowe. Zbiornik paliwa ma objętość 21 litrów – to daje Ci zasięg w granicach 240 do nawet 300 km w mieście, przy czym motocykl ma nadal ciekawie wyglądający bak w stylu orzeszka. Podnóżki drugiej generacji V7 zostały obniżone o 25 mm, w dół poszła również kanapa z 810 do 790 mm przez co uzyskano więcej przestrzeni na nogi.
Niska masa (189 kg) osadzona na 18-calowych kołach z przodu i siedemnastocalówkach z tyłu prowadzi się bardzo pewnie i przewidywalnie. Klasyczny zestaw zawieszenia, na które składają się hydrauliczny amortyzator przedni współpracujący z aluminiowym wahaczem oraz dwoma amortyzatorami z regulacją napięcia wstępnego sprężyny z tyłu, daje komfort podróżowania oraz jest adekwatny do osiągów motocykla.
Niewątpliwie standardowo montowane klasyczne ogumienie Pirelli Sport Demon wymaga dłuższego dogrzania, by w pełni wykorzystać możliwości motocykla w zakrętach. Za to po kilku kilometrach guma zaczyna nieźle współpracować z zamontowanym tu systemem hamulcowym Brembo.
Podsumowanie
Moto Guzzi V7 to zapewne jedna z ciekawszych propozycji na rynku, jeśli chodzi o neoklasyczne racery z zacięciem miejskim. Zwracający na siebie uwagę design i bardzo wszechstronny charakter sprawiający, że ten sprzęt staje się bardzo konkurencyjny w swojej klasie cenowej. Nie zwycięża może parametrami z typowymi miejskimi maszynami, za to jest wszechstronniejszy i daje znacznie więcej subiektywnej frajdy z jazdy.
Z pewnością króluje w mieście, ale nie widzę przeciwwskazań, by wyruszyć nim też w dalszą wyprawę. Wraz z ABS i kontrolą trakcji dostępną w standardzie staje się jedną z ciekawszych propozycji na prawo jazdy kategorii A2. Jestem jednak przekonany, że będą go również pożądali posiadacze pełnoprawnego A, bo Moto Guzzi V7 to maszyna, w której można się zakochać od pierwszego wejrzenia.
Zobacz dane techniczne motocykla Moto Guzzi V7 II Stone w naszym katalogu motocykli
Cena: 36 900 zł.
Zostaw odpowiedź