Jorge Lorenzo, którego drogę do zdobycia prawa jazdy na jednoślad oglądał cały motocyklowy świat, od wczoraj jest legalnym motocyklistą.
Zdobycie prawka wymagało od byłego mistrza świata zdania testu teoretycznego, testu na symulatorze oraz egzaminu praktycznego. W Hiszpanii liczba osób oblewających egzaminy kategorii A jest dużo wyższa niż w Polsce, a egzamin praktyczny trudniejszy, choćby ze względu na fakt, że trasa nie jest odgórnie wyznaczona, a przekroczenie dozwolonej prędkości choćby o 1 km/h automatycznie kończy egzamin.
Domyślamy się, że instruktor Jorge – Xavi Vallejo – zostanie najsłynniejszym instruktorem w całej Hiszpanii, choć sam zapewne mógłby nauczyć się wiele od swojego podopiecznego. My w redakcji gratulujemy takiego rozpoczęcia sezonu i ciekawi jesteśmy, kiedy i gdzie pojedzie Jorge Lorenzo na pierwszą „legalną” przejażdżkę.