Christopher Coe, motocyklista z Penhill w Wielkiej Brytanii, odmówił dmuchania w balonik, kiedy został zatrzymany przez patrol tamtejszej policji pod zarzutem spowodowania śmiertelnego wypadku.
Znajdujący się najprawdopodobniej pod wpływem alkoholu Coe wjechał w pieszego, Richarda Flynna, który w wyniku obrażeń zmarł.
Niestety, gdy sąd w Swindon Crown otrzymał wyniki badań krwi motocyklisty, uznał go winnym wypadku. Ogłoszenie wyroku nastąpi 31 lipca, ale jeśli zostanie on utrzymany, Coe trafi do więzienia na bardzo długi czas.
Prawdopodobnie, gdyby dobrowolnie poddał się badaniu alkomatem, motocyklista mógł uniknąć najsurowszej kary, którą zapewne wymierzy mu sędzia. Prawo w Wielkiej Brytanii jest niezwykle surowe dla pijanych kierowców.