To się nazywają udane wykopki!
Mieszkaniec Reigate, niewielkiego miasteczka nieopodal Londynu, pomagał swojemu sąsiadowi zlokalizować wyciek wody gdzieś na ogródku. Po wykopaniu dziury na głębokość około 75 centymetrów, oczom starszych panów ukazało się coś znacznie ciekawszego – coś, co przypominało ramę motocykla.
Peter Dell natychmiast przypomniał sobie rozmowę sprzed kilku lat. Ich okolicę odwiedził nieznajomy, który wypytywał o motocykl zakopany gdzieś w tej okolicy, na lub w studni, zaraz po zakończeniu II Wojny Światowej. Peter ani sąsiad wtedy nic o motocyklu nie wiedzieli, nie wymienili kontaktów z nieznajomym, ale teraz bardzo chcieliby go ponownie namierzyć.
Rozmawiając z SurreyLive, Peter powiedział:
„Dwa lub trzy lata temu odwiedził nas gość, wypytując o zakopany motocykl. Przybył z Hampshire. Nic nie wiedzieliśmy o sprawie, ale on pojawił się przypadkowego dnia i zaczął pytać o motocykl, który gdzieś w okolicy naszych posiadłości miałby być zakopany w lub na studni. Gość nie wiedział jednak gdzie dokładnie. To wszystko, co wiedziałem, a teraz znalazłem!
Powód, dla którego kopaliśmy akurat tutaj, jest prosty – sąsiad zauważył dużą dziurę w ziemi, która okazała się gniazdem mrówek. Ale gdy kopaliśmy dalej, na głębokości ponad pół metra natknęliśmy się na motocykl!
Jak tylko go zobaczyłem, przypomniała się tamta rozmowa z nieznajomym.”
Peter Dell wraz z sąsiadem chcieliby poznać historię motocykla. Panowie mają nadzieję, że nieznajomy dowie się o znalezisku z mediów i skontaktuje się ponownie.
Zostaw odpowiedź