Aż 504 wypadki motocyklowe wydarzyły się już w 2023 r. Choć wynik jest nieco lepszy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, wynik ten dramatycznie kontrastuje ze spektakularną poprawą bezpieczeństwa na polskich drogach.
W pierwszych pięciu miesiącach 2022 roku wydarzyło się 516 wypadków z udziałem motocyklistów, w których zginęło 46 kierujących jednośladami i ich pasażerów. Od stycznia do maja 2023 r. wypadków było 504, a zabitych 44. Widać zatem wyraźną poprawę, jednak, wbrew pozorom, nie jest to w najmniejszym stopniu powód do zadowolenia.
Dlaczego? Ano dlatego, że w 2023 r., po raz pierwszy w historii, Polska odnotowała spektakularny spadek liczby wypadków i zabitych. Z danych opublikowanych przez GUS wynika, że w I kwartale 2023 r., w odniesieniu do IV kwartału 2022 r., o 20 procent spadła liczba wypadków, o 25 procent liczba zabitych, o 21 procent liczba rannych, zaś liczba kolizji zmniejszyła się o 11 procent. Na tym tle niemal identyczna liczba wypadków z udziałem jednośladów nie wygląda optymistycznie.
Trudno wskazać jednoznaczny powód, dla którego pierwsza połowa każdego roku wygląda w kwestii wypadków motocyklowych podobnie do poprzednich. Policja zwraca uwagę przede wszystkim na ryzykowne zachowania motocyklistów, zupełnie pomijając fakt, że ponad połowa wypadków z udziałem motocyklistów nie jest spowodowana przez nich, a przez kierujących innymi pojazdami.
Z całą pewnością jednak warto mieć z tyłu głowy, że oprócz głośnego klaksonu i jeszcze głośniejszego wydechu (który i tak nie poprawia bezpieczeństwa), warto mieć umiejętności panowania nad motocyklem w każdej sytuacji. Warto również wyrobić sobie umiejętność przewidywania sytuacji na drodze tak, by móc w porę zareagować na pojawiające się niebezpieczeństwo.
W odróżnieniu od kierowców samochodów, my, motocykliści, możemy liczyć tylko na jedno zabezpieczenie – własny rozum. Bez niego stajemy się tylko kolejną daną statystyczną.
Zostaw odpowiedź