Do końca kwietnia Komitet Stały Rady Ministrów ma się zająć nowelizacją projektu o Centralnej Ewidencji Pojazdów i Centralnej Ewidencji Kierowców.
Jeśli projekt ten wszedłby w życie w takiej formie, w jakiej prezentowany jest obecnie, zrewolucjonizowałby prawo w Polsce. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zaproponowało, by pojazd otrzymywał tylko jeden numer rejestracyjny, który w momencie sprzedaży będzie przechodził wraz z pojazdem na kolejnego właściciela. Zostanie również zniesiony wymóg rejestracji pojazdu u starosty właściwego ze względu na miejsce zamieszkania.
Ponadto możliwa miałaby być jazda 'na dowód osobisty’ – dzięki dostępowi do danych zawartych w CEK i CEP policja na podstawie dowodu mogłaby sprawdzić m.in. jaką kategorię prawa jazdy posiadamy i od kiedy, czy zdobyliśmy jakieś punkty karne i w jakiej liczbie, czy nasz pojazd posiada ważne ubezpieczenie OC, na kogo jest zarejestrowany i kiedy kończy się ważność jego przeglądu. Dzięki temu nawet jeśli kierowca nie będzie miał przy sobie kompletu dokumentów, łatwo będzie zweryfikować informacje w nich zawarte.
Dodatkowo propozycja MSWiA ucieszyć powinna świeżo upieczonych kierowców, którzy nie będą musieli czekać z jazdą do momentu otrzymania dokumentu uprawniającego do jazdy. Uprawnienia te wydawać będą wojewódzkie ośrodki ruchu drogowego, które odpowiednią informację automatycznie umieszczą również w systemie CEK. Dzięki temu np. już ze zdanego egzaminu na kategorię A będzie można legalnie wrócić motocyklem. Nowelizacja zakłada także usunięcie z prawa jazdy adresu zameldowania właściciela.
Zdaniem MSWiA wszystkie przygotowane zmiany mają na celu ułatwienie życia kierowcom.
Szczegółowy zapis projektu znajdziecie tutaj.