Grand Prix Europy – świetny występ Hampela - Motogen.pl

autor: Daniel Kapica

Końcówka kwietnia to tradycyjny czas rozpoczęcia zmagań o tytuł najlepszego żużlowca na świecie. W sezonie 2010 pierwszą areną zmagań było Leszno i miejscowy stadion im. Alfreda Smoczyka. Na tym wyjątkowym obiekcie także zawody musiały być wyjątkowe.

Leszczyńskie trybuny są w stanie pomieścić ponad 20 tys. kibiców. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że Leszno ma tylko 70 tys. mieszkańców, a stadion kilka razy w sezonie pęka w szwach. O tytuł Indywidualnego Mistrza Świata walczy piętnastu zawodników. Stawkę uzupełnia trzech jeźdźców (w tym dwóch rezerwowych), wytypowanych przez organizatora. W dwudziestu wyścigach każdy zawodnik raz spotyka się z innym. Następnie pierwsza ósemka dzielona jest na dwie grupy. W każdej z grup odbywa się jeden bieg półfinałowy, z którego dwóch najlepszych żużlowców awansuje do wielkiego finału.

W obecnym sezonie Polskę w walce o IMŚ reprezentować będą Tomasz Gollob, Rune Holta (Norweg z polskim paszportem) i Jarosław Hampel. Właśnie od doskonałego startu tego ostatniego rozpoczęła się walka o Grand Prix Europy. Polak na dystansie nie miał sobie równych i pewnie zdobył trzy punkty. W drugim wyścigu na prowadzenie wyforsował się trzykrotny Indywidualny Mistrz Świata, Duńczyk, Nicki Pedersen. Gonił go wystawiony z 'dziką kartą’ Janusz Kołodziej, jednak na ostatniej prostej jego motocykl zdefektował i musiał zadowolić się jednym punktem, gdyż wyprzedził go Rune Holta. W czwartej gonitwie dnia twardą walkę stoczyli ze sobą dwaj Australijczycy. 23-letni Chris Holder bez żadnych kompleksów na drugim wirażu pierwszego okrążenia wywiózł bardzo szeroko Jasona Crumpa. Obecny Mistrz Świata jednak nie dał za wygraną i dzięki swojemu doświadczeniu już podczas następnego kółka odbił straconą pozycję.

Wiele radości polskim kibicom sprawił Janusz Kołodziej w odsłonie numer sześć. Przez cztery okrążenia czaił się za plecami Holdera, by na ostatnim łuku fenomenalnym atakiem przy krawężniku znaleźć się na pierwszej pozycji. Dziesiąty wyścig to istne starcie gigantów. Moment startu wygrał Pedersen. Duńczyk z prowadzenia nie mógł cieszyć się zbyt długo, gdyż na wejściu w drugi łuk do błędu zmusił go Emil Sajfutdinow. Niespodziewanie na czele stawki pojawił się Jason Crump, a na dystansie Sajfutdinow pokonał jeszcze Jarosław Hampel. Nieoczekiwanie zakończył się dwunasty bieg. W nim zwycięstwo odniósł zawodzący dotąd, jedyny Amerykanin w stawce, Greg Hancock.

Ostatnia seria startów przyniosła wiele rozstrzygnięć. Z zawodami pożegnał się Tomasz Gollob, który w siedemnastej odsłonie zdobył zaledwie jeden punkt i sklasyfikowany został na dwunastej lokacie. W kolejnej gonitwie atomowym startem popisał się Jarosław Hampel; trzy wywalczone 'oczka’ i jedenaście w sumie dało mu prowadzenie po rundzie zasadniczej. Dziewiętnasty bieg to niesamowity wyczyn Grega Hancocka. Amerykanin, który wyraźnie przespał moment zwolnienia taśmy na przeciwległej prostej i wirażu, wyprzedził trójkę rywali i tylko błąd przy wyjściu na prostą pozbawił go prowadzenia. Ostatecznie na mecie pojawił się trzeci i zakończył zmagania na odległej czternastej pozycji.

W pierwszym półfinale spotkało się aż trzech Polaków: Kołodziej, Hampel i Holta. Stawkę uzupełniał Chris Harris. Klubowi koledzy, startujący na co dzień w Unii Leszno, Kołodziej i Hampel, nie dali szans swoim rywalom i bez problemu awansowali do finału. Z drugiego półfinału awans uzyskali Crump i Sajfutdinow. W wielkim finale na przeciwległej prostej Janusz Kołodziej spowodował upadek Rosjanina, za co został wykluczony z powtórki. W drugim podejściu bezkonkurencyjny był Crump. Drugim miejscem zadowolić musiał się Hampel, zaś na najniższym stopniu podium stanął Sajfutdinow.

II runda cyklu Grand Prix zostanie rozegrana 8 maja w szwedzkim Goeteborgu.  

Wyniki:
1.Jason Crump (Australia) (3, 3, 3, 1, 0) 10+3+6 = 19
2.Jarosław Hampel (Polska) (3, 1, 2, 2, 3) 11+3+4 = 18
3.Emil Sajfutdinow (Rosja) (3, 1, 1, 3, 2) 10+2+2 = 14
4.Janusz Kołodziej (Polska) (1, 3, 3, 2, 1) 10+2+w = 12
5.Keeneth Bjerre (Dania) (1, 2, 2, 2, 3) 10+0 = 10
6.Rune Holta (Polska) (2,3,1,1,2) 9+1 = 10
7..Nicki Pedersen (Dania) (3, 2, 0, 0, 3) 8+1 = 9
8.Chris Harris (Wielka Brytania) (2, 3, 0, 0, 3) 8+0 = 8
9.Fredrik Lindgren (Szwecja) (1, 1, 3, 3, 0) 8
10.Hans Andersen (Dania) (0, 2, 2, 3, 1) 8
11.Chris Holder (Australia) (2, 2, 0, 2, 2) 8
12.Tomasz Gollob (Polska) (2, 0, 2, 1, 1) 6
13.Andreas Jonsson (Szwecja) (d, 1, 1, 1, 2) 5
14.Greg Hancock (USA) (0, 0, 3, 0, 1) 4
15.Magnus Zetterstroem (Szwecja) (1, 0, 0, 3, 0) 4
16.Tai Woffiden (Wielka Brytania) (0, 0, 1, 0, 0) 1
17.Damian Baliński (Polska) Ns.
18.Maciej Janowski (Polska) Ns.

Bieg po biegu:
1.Hampel. Harris, Bjerre, Hancock
2.Pedersen, Holta, Kołodziej, Jonsson (d4)
3.Sajfutdinow, Gollob, Lindgren, Woffinden
4.Crump, Holder, Zetterstroem, Andersen
5.Harris, Pedersen, Lindgren, Zetterstroem
6.Kołodziej, Holder, Hampel, Gollob
7.Crump, Bjerre, Jonsson, Woffinden
8.Holta, Andersen, Sajfutdinow, Hancock
9.Kołodziej, Andersen, Woffinden, Harris
10.Crump, Hampel, Sajfutdinow, Pedersen
11.Lindgren, Bjerre, Holta, Holder
12.Hancock, Gollob, Jonsson, Zetterstroem
13.Sajfutdinow, Holder, Jonsson, Harris
14.Zetterstroem, Hampel, Holta, Woffiden
15.Andersen, Bjerre, Gollob, Pedersen
16.Lindgren, Kołodzie, Crump, Hancock
17.Harris, Holta, Gollob, Crump
18.Hampel. Jonsson, Andersen, Lindgren
19.Bjerre, Sajfutdinow, Kołodziej, Zetterstroem
20.Pedersen, Holder, Hancock, Woffiden
21.Hampel, Kołodziej, Holta, Harris
22.Crump, Sajfutdinow, Pedersen, Bjerre
23.Crump. Hampel. Sajfutdinow, Kołodziej(w/su)