W sobotę, 31 lipca, na torze w Wackersdorf (Niemcy) odbyła się tym razem jednodniowa impreza z cyklu European Scooter Trophy 2010. Ze względu na bardzo napięty i nieracjonalny harmonogram czasowy czołowe zespoły: AST, Racing Planet, Mieloch, G16 i Scooteria Spandau solidarnie zrezygnowały z uczestnictwa w wyścigu wielogodzinnym.
Po dwóch treningach kwalifikacyjnych klasy 3 pole position z czasem 59.401 wywalczył Szymon Rajczak (Polini – Mieloch Racing Team). Wspaniałą wolę walki pokazał Ronnie Mengel, który – mimo bardzo poważnej i bolesnej kontuzji kolana, jakiej doznał podczas piątkowych treningów – uzyskał trzeci czas i nie zrezygnował z dalszego udziału w zawodach.
Swenja Mengel po raz kolejny zdominowała wyścigi klasy 1, wygrywając oba biegi. W pierwszym wyścigu trzecie miejsce na podium zajęła także przedstawicielka płci pięknej, Sophia Zoerner, która przejechała linię mety za bratem Maikiem Zoernerem. W drugim biegu na niższym stopniu podium stanął Denis Koch, a trzeci był Maik.
W klasie 2 niekwestionowanym zwycięzcą obu biegów został Marcus Andruchiewicz (Scootershop 53 / Heidenau RT). Wspaniały styl jazdy i wolę walki zaprezentował Kevin Chadrysiak z AST Racing Team, startujący z drugiego pola. Podczas obu startów na skutek zalania się gaźnika ruszył do boju jako ostatni, z okrążenia na okrążenie wyprzedzając kolejnych rywali. Ostatecznie zajął trzecie i czwarte miejsce. W pierwszym biegu na drugiej lokacie uplasował się Czech, Ondrej Honzak. Natomiast w drugim wyścigu niższe miejsce na podium wywalczył Maxa Moutschka (Rollershop Frankfurt RT).
Pierwszy bieg królewskiej klasy 3 w wielkim stylu wygrał kontuzjowany Ronnie Mengel (HK-Scooter Performance RT), pokonując Szymona Rajczaka z Mieloch Racing Team i Maxa Kretschmera ze Scootershop53 / Heidenau Racing Team. Niesamowity był również Jerzy Mieloch Jr (Stage6 – Mieloch Racing Team), który nawiązał bezpośrednią walkę z Maxem, dzielnie rywalizując o trzecią pozycję. Ostatecznie przejechał linię mety na miejscu czwartym, przed szwajcarskim zawodnikiem Olivierem Knechtem (WMS Racing Team) i Danielem Kochem (Racing Planet RT). Denis Chadrysiak z powodu wywrotki ukończył wyścig na piętnastej pozycji.
Drugi wyścig rozpoczął się o zmroku, o godzinie 21:20 na oświetlonym torze. Już podczas okrążeń rozgrzewkowych doszło do pierwszej kolizji. Ronnie Mengel zahaczył o Maxa Kretschmera i obaj się przewrócili. Szybko wstali i zdążyli dojechać na linię startu. Na skutek upadku Ronnie uszkodził chłodnicę. Defekt ten wykluczył go z dalszej rywalizacji. Ta wywrotka oraz panujące ciemności zwiększyły poziom adrenaliny nie tylko u zawodników, ale także u kibiców. Tuż po starcie prowadzenie objął Szymon Rajczak. Niestety, na jednym z zakrętów popełnił błąd, który natychmiast został wykorzystany przez Maxa Kretschmera i Oliviera Knechta. Podążający za Maxem, Olivier stracił hamulec, przewrócił się i zjechał do depo. Danielowi Kochowi również udało się wyprzedzić Szymona Rajczaka i przez kilka okrążeń dzielnie bronił drugiej pozycji. W końcu Szymon przystąpił do ataku, awansował na drugą lokatę i z okrążenia na okrążenie zmniejszając dystans do lidera, Maxa Kretschmera, który ostatecznie zwyciężył. Bieg ten okazał się pechowy dla Jerzego Mielocha Jr (Mieloch Racing Team), który w pierwszym okrążeniu uczestniczył w kolizji z Timem Moserem, tracąc kilka pozycji. Jednak upór i wola walki sprawiły, że w błyskawicznym tempie odrabiał stracone miejsca, kończąc wyścig na siódmej pozycji. Denis Chadrysiak uplasował się na czwartym miejscu.
Polscy zawodnicy są w czołówce klasyfikacji cyklu EST! Szymon Rajczak z Mieloch Racing Team zajmuje obecnie drugą lokatę w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Niemiec z piętnastopunktową stratą do lidera, a jego kolega z zespołu, Jerzy Mieloch Jr, jest na miejscu piątym – na 27 zawodników!
Kolejna runda w Liedolsheim 28–29 sierpnia z pewnością dostarczy wielu emocji!